Akcje nie są tanie. Przybywa negatywnych rekomendacji

„Parkiet” regularnie bierze pod lupę raporty brokerów. Wnioski rzadko są tak jednoznaczne, jak w przypadku styczniowych zaleceń. Prawie co drugie poszło w dół

Aktualizacja: 15.02.2017 07:48 Publikacja: 05.02.2013 13:00

Akcje nie są tanie. Przybywa negatywnych rekomendacji

Foto: Bloomberg

Okazuje się, że 68 z analizowanych 130 styczniowych rekomendacji ma charakter pozytywny (kupuj, akumuluj, przeważaj, trzymaj). Aż 42 zalecają sprzedaż lub redukcję zaangażowania w akcje. Natomiast w przypadku 20 wydano zalecenie „neutralnie". Jeszcze niższy odsetek (niespełna 31 proc.) pozytywnych zaleceń otrzymamy, jeśli wyłączymy rekomendacje „trzymaj". Statystyki te same w sobie nie wyglądają jeszcze źle. Ale kiedy porównamy je z analizami z poprzednich miesięcy, wówczas jasno widać, że optymizm brokerów topnieje.

– Mniejszy odsetek pozytywnych rekomendacji to głównie efekt wzrostu kursów, a nie obaw o słabą gospodarkę w I  półroczu 2013 r., bo one już są uwzględnione w wycenach – mówi Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Dodaje, że pozytywne rekomendacje dotyczą głównie małych i średnich spółek, wśród których próbuje się szukać takich, które poprawiają wyniki i równocześnie generują nadwyżkę gotówki.

Prawie połowa poszła w dół

Ważna jest nie tylko treść zalecenia, ale też to, jakie było wcześniej. Dlatego zbadaliśmy, w którym kierunku ewoluowały raporty. Tu wnioski również są niepokojące. W dół poszło aż 48 proc. zaleceń, w górę zaledwie 21,4 proc., a 30,6 proc. się nie zmieniło.

Do tej pory mowa była tylko o treści rekomendacji. A co z cenami docelowymi? W przypadku 63 proc. raportów są one powyżej aktualnych kursów. To – wydawałoby się – bardzo dobra prognoza do wzrostu. Ale średnio ceny docelowe są zaledwie 4 proc. powyżej obecnych wycen. Dzieje się tak, ponieważ w grupie przewartościowanych spółek różnice pomiędzy kursem a cenami docelowymi są bardzo wysokie i mocno zaniżają średnią. Jednocześnie wśród firm notowanych z dyskontem, największą grupę stanowią te, gdzie potencjał wzrostu jest zaledwie kilkuprocentowy.

Spółki z potencjałem...

Można jednak znaleźć takie firmy, których przyszłość analitycy widzą w jasnych barwach. Cztery pozytywne zalecenia zebrał Alior Bank. Od czasu wejścia na giełdę jego kurs pnie się w górę i teraz oscyluje w okolicach 73 zł, a średnia cena docelowa ze wspomnianych czterech raportów to 89,5 zł. Największym optymistą jest Citigroup, która akcje Aliora wycenił na 94 zł. Niewiele niżej – bo na 93,3 zł – ich wartość oszacował Renaissance Capital. Wśród firm z branży finansowej dobrze wypada też BRE Bank. W styczniu dla jego akcji wydano pięć pozytywnych zaleceń. Najwyżej poprzeczkę ustawił  DM BZ WBK, który cenę docelową wyznaczył na 389,9 zł. To prawie 21 proc. powyżej obecnej wyceny.

Wśród spółek spoza branży finansowej analitycy docenili m.in. CCC. Średnia cena ze  styczniowych rekomendacji to 79 zł. Daje to prawie 9-proc. potencjał wzrostu względem obecnej wyceny. Analitycy spodziewają się rozwoju sieci, a w konsekwencji systematycznej poprawy wyników CCC.

... i przewartościowane

Jak wskazuje Pado, w niełasce są przede wszystkim spółki paliwowe. Rzeczywiście, najwięcej negatywnych rekomendacji zebrał Orlen. Aż 6 biur maklerskich zalecało w styczniu sprzedaż akcji tej spółki, a jedno zalecenie brzmiało „redukuj". Średnia cena docelowa dla akcji to niepełna 45 zł, a kurs wynosi teraz prawie 50 zł. Analitycy spodziewają się, że marże rafineryjne będą niższe, a w efekcie zyski Orlenu mogą być pod presją. Podobnie w przypadku Lotosu. On też zebrał imponującą liczbę negatywnych rekomendacji, a średnia cena docelowa dla jego akcji to 32,9 zł, wobec aktualnego kursu sięgającego 40 zł.

[email protected]

WIG20 z 6-proc. potencjałem wzrostu

Zbadaliśmy, ile wynosi teoretyczny WIG20, czyli wynikający z ostatnich rekomendacji. Gdy dla danej spółki było ich kilka, wówczas braliśmy średnią cenę docelową. Patrząc przez pryzmat wycen analityków, WIG20 powinien wynosić 2653 pkt, czyli ma ponad 6-proc. potencjał wzrostu. Połowa blue chips jest poniżej wycen brokerów. Nie ma wśród nich KGHM – czyli spółki o największym udziale w indeksie. W jej przypadku średnia cena docelowa jest 0,7 proc. poniżej aktualnego kursu. Jednak spory potencjał drzemie w kolejnych trzech pod  względem udziału w WIG20 firmach – czyli PKO BP, PZU oraz Pekao. Dla tej pierwszej średnia wycena analityków przekracza  44 zł, a jej akcje są teraz wyceniane około 10 zł niżej. W przypadku PZU mamy do czynienia z około 7-proc., a w Pekao z 4-proc. potencjałem wzrostu. Kurs tego ostatniego banku w styczniu mocno spadł w reakcji na sprzedaż pakietu przez UniCredit. Na drugim biegunie są takie firmy jak Orlen i Lotos. Ceny docelowe dla ich akcji są poniżej obecnej wyceny.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?