Ich notowania rzadko dostarczają emocji. Dlatego są uznawane za stosunkowo bezpieczne. Chodzi o spółki o najmniejszej zmienności. To cenna cecha, ponieważ w ostatnim półroczu inwestorom w Warszawie wrażeń nie brakowało. Jesienią fala wzrostowa pociągnęła w górę kursy wielu spółek, ale z początkiem roku pojawiła się korekta, która skonsumowała znaczną część zysków.
Odporne na wahania
Z analizy „Parkietu" wynika, że spółki charakteryzujące się najniższą zmiennością notowań na warszawskim parkiecie mogą wbrew pozorom dać sporo zarobić ostrożnym inwestorom. Pod uwagę wzięliśmy odchylenie standardowe dziennych stóp zwrotu za ostatnie sześć miesięcy i spółki z indeksu WIG. W pierwszej dziesiątce firm o najmniejszej zmienności znalazły się aż cztery spółki, które mogą się pochwalić przynajmniej dwucyfrową stopą zwrotu. Wypadły one lepiej niż rynek – WIG zyskał w tym czasie 10 proc.
Porównując wypracowane w ostatnim półroczu zyski najlepiej spośród najmniej podatnych na wahania spółek wypadł Wawel. Akcje producenta słodyczy w tym czasie podrożały o 26?proc., a trzeba pamiętać, że część zysków zjadła korekta. Spółka przyciąga inwestorów systematyczną poprawą wyników, co znajduje odzwierciedlenie w wycenie. Kurs od 2009 roku jest w wyraźnym trendzie wzrostowym, bijąc kolejne rekordy. Nie wiele gorzej niż Wawel radziły sobie w ostatnim półroczu papiery GPW, zyskując 25 proc. Akcje operatora giełdowego?po przecenie z lat 2011–2012, pod koniec ubiegłego roku wróciły do łask inwestorów. Kupujący liczą, że wraz z poprawą koniunktury na warszawskim parkiecie poprawi się sytuacja finansowa firmy. Uwagę w naszym zestawieniu zwracają też Kruk i Bogdanka. Obie spółki zdystansowały indeks szerokiego rynku WIG, drożejąc odpowiednio o 17?i 11 proc.
Uwaga na trend
Jak wskazują analitycy, z niską zmiennością mamy do czynienia zarówno w płaskich trendach bocznych, jak i tych stromych – wzrostowych i spadkowych. Dlatego nie w każdym przypadku mała zmienność notowań jest powiązana ze wzrostem kursu. – Niska zmienność w krótkim okresie najczęściej świadczy o tym, że walor jest w okresie konsolidacji. Jeśli akcje danej spółki charakteryzują się niską zmiennością w dłuższym okresie, możemy mieć do czynienia ze stabilnie rozwijającą się spółką, której notowania oddają fundamentalną wartość spółki, wykazując się niewielką wrażliwością na krótkoterminowe zmiany nastrojów na rynkach – wyjaśnia Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Ekspert wskazuje, że z grupy najmniej podatnych na wahania spółek na uwagę graczy zasługują silnie rozwijające się podmioty, głównie z segmentu średnich i mniejszych, jak przykładowo LPP czy Wawel.