Słabość Warszawy? Zagranica gra "krótko" pod OFE

Bierna Polska i agresywna zagranica. Pierwszych zniechęca kwestia OFE, drudzy grają na spadki. W konsekwencji blue chips tracą zamiast zyskiwać. Co gorsza nie widać szans na poprawę.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:11 Publikacja: 26.07.2013 14:00

Słabość Warszawy? Zagranica gra "krótko" pod OFE

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski

Ryzyko demontażu Otwartych Funduszy Emerytalnych nie wpływa korzystnie na kondycję polskiego parkietu. Na giełdzie panuje marazm, a w ciągu ostatniego miesiąca WIG20 zyskał jedynie 3,56 proc. W tym samym czasie S&P 500 umocnił się o 7,2 proc., DAX 8,9 proc., a CAC40 nawet 10,2 proc. Nawet jeśli mamy do czynienia z hossą, to jej dynamika jest skutecznie ograniczana przez niepewność wariantu rozwiązań w systemie emerytalnym. Zdaniem części rynkowych ekspertów może to być też związane z zachowaniem podmiotów zagranicznych, które grają krótko, agresywnie i liczą na spadki.

Zagranica gra na krótko

– Nie trzeba specjalnie wnikliwej obserwacji, aby zauważyć brak chęci kapitału krajowego do dalszych spadków i tego, iż gra na spadek jest raczej dziełem podmiotów zagranicznych, jak sądzę o niezbyt długim horyzoncie inwestycyjnym i raczej agresywnym nastawieniu – pisze makler DM BZ WBK Sławomir Koźlarek w jednym z ostatnich komentarzy giełdowych i podaje powód: – W miarę dużą efektywność ich działań umożliwia pasywność strony popytowej innych kategorii inwestorów zrozumiała w kontekście niejasnego finału problemu OFE i czasu, który pozostaje do podjęcia konkretnej decyzji w tej sprawie.

Makler dzisiaj jednak zauważa, że w ostatnich dniach zjawisko nieco ustąpiło, ale na kolejnych sesjach ponownie może wystąpić duża aktywność podażowych koszyków.

Do tej opinii przychyla się też Paweł Kodym, makler i dyrektor Biura Strategicznych Klientów Indywidualnych DM PKO BP, potwierdzając tym samym, że słabe zachowanie dużych spółek może być wynikiem gry na spadek indeksu krótkoterminowego oraz agresywnego kapitału zagranicznego. Zdaniem maklera spadki dużych spółek to również efekt wychodzenia z naszego rynku części inwestorów zagranicznych, co dało się zauważyć np. na spółkach surowcowych, energetycznych czy paliwowych.

Potwierdzają to również pozostali maklerzy, którzy jednak nie chcą zdradzać swoich nazwisk. Inni, zwłaszcza ci, którzy obsługują inwestorów zagranicznych, odmówili nam komentarza.

– Rzeczywiście widać takie działania na rynku akcji, zwłaszcza na najbardziej płynnych spółkach z WIG20, czyli choćby KGHM, PKO, PGNiG, PGE, TPSA – zaznacza makler pragnący zachować anonimowość. – Zagraniczne podmioty dysponujące dużym kapitałem mają specjalne strategie, które związane są z timingiem na akcje i instrumenty pochodne, co znacznie zwiększa zmienność i płynność walorów – przekonuje.

– W środowisku maklerów obsługujących klientów zagranicznych słychać było, że zmiany w OFE doprowadziły w części do sprzedaży przez zagranicę pakietów akcji w polskich spółkach – potwierdza Jarosław Niedzielewski, zarządzający z Investors TFI i zaraz przestrzega: – Gorzej jednak może się kształtować przyszłość, gdzie wskutek realizacji negatywnego dla rynku kapitałowego wariantu rozwiązań w OFE inwestorzy zagraniczni zmienią strategie i zabiorą kapitał z niepewnej Polski. Wtedy duża sprzedaż akcji doprowadzi do tego, że kurs polskich spółek spadnie.

Marazm, bierność, wstrzymanie

Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ, zauważa, że zjawisko, choć może występować, to jednak ostatnio poważniejszym problemem jest mała aktywność w Warszawie.

– Na rynku widać marazm i bierność zagranicznego popytu. W mniejszym stopniu widać to również wśród inwestorów krajowych – dodaje.

– Dodatkowym hamulcem dla wzrostów są oczekiwania słabych wyników polskich spółek za II kwartał, co jest związane ze spowolnieniem naszej gospodarki – mówi Paweł Kodym i wylicza dalej: – Na rynku są też duże oczekiwania korekty na rozgrzanych rynkach zagranicznych, gdzie – jak pokazały ostatnie tygodnie – wystarczy impuls np. w postaci wypowiedzi szefa FED o przyspieszeniu terminu wycofania się z programu skupu aktywów. Bierność i mała aktywność krajowych inwestorów jest kolejnym czynnikiem wstrzymującym ruch indeksu dużych spółek na północ.

– Ewidentnie widać mniejsze zainteresowanie kupowaniem naszych akcji i mniejszą aktywność samych OFE – przekonuje także Magdalena Komaracka, dyrektor departamentu analiz Erste Group. – Na razie nie wydaje się, aby czekała nas gwałtowna ucieczka zagranicy, ale jeśli taka nastąpi, z pewnością odbije się to na pogorszeniu cen akcji – prognozuje.

Paweł Kodym nie ma wątpliwości: przy założeniu stabilnej sytuacji na giełdach zachodnich dopiero pozytywne i przejrzyste wyjaśnienie sytuacji wokół OFE mogłoby być impulsem do wzrostów.

– Wszyscy to wiedzą – zauważa makler i wnioskuje: – Rozwiązanie tej kwestii mogłoby spowodować wreszcie postrzeganie akcji notowanych na GPW jako instrumentów mniej ryzykownych niż obecnie.

[email protected]

Opinie

Rynek jest po prostu płytki - Kamil Artyszuk, analityk, DM BPS

Obroty w ostatnich tygodniach wyraźnie się zmniejszyły, w tym głównie na największych spółkach, na których „siedzi" zagranica. Także jakiejś lawinowej ucieczki z ich strony nie ma. Ostatnio obroty na szerokim rynku wynosiły ok. 700 mln PLN, tj. były niższe niż tegoroczna średnia o ok. 18 proc. W tym samym czasie obroty na WIG20 spadły w większym stopniu do ok. 580 mln PLN. Rynek po prostu jest płytki. Obroty na największych spółkach są małe, ale wiązałbym to z niepewnością co do zmian w OFE. Gdyby mocno wychodziła zagranica, to mielibyśmy do czynienia ze wzrostem obrotów na całym rynku i prawdopodobnie z większym udziałem w obrotach spółek z WIG20 w strukturze rynku ogółem. Natomiast taka sytuacja nie ma miejsca, wręcz przeciwnie – udział w obrotach WIG20 maleje. Relatywna słabość WIG20, czy w zasadzie WIG20TR względem WIG, wynika ze struktury indeksu.

OFE zniechęca zagranicę do GPW - Paweł Kozub, analityk, UniCredit CAIB Poland

Zagraniczni inwestorzy nie patrzą ostatnio optymistycznie na polski rynek. Główną przyczyną są niejasne i potencjalnie niesprzyjające rynkowi rozwiązania rządowe w II filarze, czyli dotyczące otwartych funduszy emerytalnych. Niepokój budzi przede wszystkim brak jakichkolwiek informacji szczegółowych o tym, co mogłoby się dziać z akcjami, które posiadają OFE, a dla inwestorów jest to niezwykle kluczowa informacja związana z reformą. Nie ulega więc wątpliwości, że inwestorzy zagraniczni patrzą na nasz kraj znacznie mniej przychylnie niż jeszcze kilka lat temu. Dodatkowo często dość wysoka wycena w porównaniu z innymi krajami rozwijającymi się nie sprzyja zagranicznym zakupom. Na potencjalny powrót na polski parkiet zagranicy będziemy musieli poczekać do czasu opublikowania konkretnych propozycji rozwiązań dotyczących OFE.

W średnim terminie WIG straci - Michał Szymański, partner zarządzający, Money Makers

Trudno wchodzić w oceny działań poszczególnych inwestorów. Jednak nawet bez szczegółowych informacji o zachowaniu zagranicznych inwestorów i tym, czy grają na spadki, nietrudno dostrzec, że wśród wielu z nich panuje niechęć do polskiego rynku kapitałowego. Oprócz wpływu sytuacji międzynarodowej pojawia się również czynnik lokalny w postaci kwestii zmian OFE, których ostateczny wariant poznamy pod koniec sierpnia. Ze względu na znaczenie OFE dla polskiego rynku kapitałowego prowadzi to do niepewności na giełdzie i niechęci do kupowania walorów. Co będzie dalej? Poznamy wybrany scenariusz, który może pogrążyć nasz rynek lub dać mu nieco odetchnąć. Mimo wszystko wydaje się, że w średnioterminowej perspektywie nie będzie to miało pozytywnego wpływu na GPW. Nadzieją dla inwestorów może być wariant zmian OFE w miarę neutralny dla rynku i pozytywna sytuacja na rynkach zagranicznych.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?