PKP Cargo planuje giełdowy debiut. To dobry czas?
Taka jest decyzja i strategia właściciela spółki, aby właśnie w ten sposób prywatyzować przedsiębiorstwo. Jak pokazuje historia, jest to skuteczny sposób na sprzedaż udziałów, szczególnie tak dużego podmiotu jakim jest PKP Cargo. Spółka ma przed sobą dobre perspektywy, a obecność na GPW zawsze ma dodatkowy aspekt marketingowy: uwiarygodni spółkę w oczach kontrahentów, co ma znaczenie w kontekście planów ekspansji zagranicznej.
IV kwartał 2013 r. – to wtedy PKP Cargo ma wjechać na parkiet. Na giełdzie mamy marazm, rozczarowują obroty, straszy nierozwiązana kwestia OFE. Do końca roku sytuacja się poprawi?
Gdyby czekać na zdecydowaną poprawę wyników spółek z WIG20, to zanim inwestorzy mogliby kupić akcje PKP Cargo, upłynęłoby jeszcze dużo czasu. Wydaje się, że znajdujemy się w dołku cyklu koniunkturalnego, powoli pojawiają się dane świadczące o poprawie sytuacji makroekonomicznej, tym samym należy oczekiwać poprawy w kolejnych kwartałach. Powinno się to przełożyć na odbicie na parkiecie. Dużo w tej sprawie może zmienić wyjaśnienie kwestii OFE. Między innymi ta kwestia powoduje, że GPW na tle innych rynków wypada w tym roku gorzej. Do IV kw. może zmienić się wiele. Bardziej prawdopodobne jest, że na rynku pojawi się optymizm niż kolejne negatywne informacje. To dobry moment do wchodzenia na rynek akcji.
PKP Cargo znajdzie chętnych na akcje?