Od początku lipca WIG zyskał 13 proc., mWIG40 16 proc., a sWIG80 12 proc. Jaki będzie cały trzeci kwartał? Inwestorzy trzymają kciuki za jeszcze wyższe stopy zwrotu – szczególnie ci finansowi. Powód? Tradycyjnie pod koniec kwartału lub roku fundusze starają się zrobić wszystko co możliwe, by pokazać jak najlepsze wyniki i dobrze wypaść w zestawieniach. Szczególnie podatne na różnego rodzaju zabiegi są spółki z niewielką liczbą akcji w wolnym obrocie. Takie, których notowaniami stosunkowo łatwo można sterować.
– Rzeczywiście, w pojedynczych przypadkach, zwłaszcza w kontekście mniej płynnych firm z sWIG80 i części spółek spoza głównych indeksów, można zauważyć nadzwyczajny wzrost zainteresowania walorami podczas ostatnich sesji danego okresu rozliczeniowego. Można domniemywać, że z podobnym zjawiskiem będziemy mieli do czynienia również w obecnym okresie – uważa Łukasz Rosiński, dyrektor zarządzający DM Infinity8.
OFE walczą o klientów
Zdaniem ekspertów część funduszy będzie chciała wykorzystać zamieszanie związane z reformą OFE do pokazania, że fundusze akcyjne są nadal dobrą inwestycją. – Mocne zwyżki i dobre wyniki kwartalne funduszy MiŚ przy tak głośnej zmianie, która w wielu teoriach miała mocno negatywnie odbić się na giełdzie, mogłyby być dla „przeciętnego Kowalskiego" zachętą do długoterminowego utrzymania tego typu funduszy w portfelu – mówi Rosiński.
Łukasz Wróbel, główny analityk Noble Securities, uważa, że w tym miesiącu window dressing na warszawskim parkiecie może wystąpić na nieco większą niż normalnie skalę. Z dwóch powodów. – Po pierwsze, fundusze emerytalne mogą zmieniać strukturę akcyjnych portfeli bardziej zdecydowanie niż w poprzednich okresach rozliczeniowych. Po drugie, inwestorzy instytucjonalni we wrześniu prawdopodobnie zaczęli dostosowywać portfolio do składu nowego indeksu WIG30, ale wiedząc, że mają na to kilka miesięcy, nie podejrzewam, żeby zwiększali aktywność akurat pod koniec września – mówi.
Jak można zarobić?
Sama wiedza o występowaniu powtarzalnego „strojenia okien" nie ma zbyt wielkiej wartości praktycznej. – Przewidywanie kierunku i zasięgu zmian kursów konkretnych spółek w związku z window dressing praktycznie nie jest możliwe bez wiedzy o aktualnym składzie portfeli, założeniach i strategiach poszczególnych dużych graczy na najbliższe miesiące – podkreśla Wróbel. Dodaje, że inwestorzy aktywni na rynku instrumentów pochodnych mogą jednak wykorzystać chwilowy wzrost zmienności, np. wystawiając drożejące pod koniec miesiąca opcje (otwierając krótkie pozycje) i zamykając pozycje po kilku dniach – kiedy wahania się zmniejszą (i spadnie premia za zmienność).