Ustawa wstrząsnęła bankami

Sejm zdecydował, że banki poniosą 90 proc., a nie 50 proc., jak wcześniej planowano, kosztów przewalutowania kredytów frankowych. Łącznie może je to kosztować 19, a nie 9 mld zł.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:26 Publikacja: 07.08.2015 08:08

Ustawa wstrząsnęła bankami

Foto: Bloomberg

Czwartkowa sesja dla notowanych na GPW banków rozpoczęła się od tąpnięcia i kursy większości z nich spadały po kilka procent. Tuż przed południem było jeszcze gorzej. Kurs akcji Getin Noble Banku spadał nawet o 28,8 proc., Banku Millennium o 17,9 proc., zaś mBanku o 12,6 proc. (ich notowania były chwilowo zawieszane). Walory PKO BP, największego polskiego banku, taniały o 11,1 proc. (piąty największy spadek w historii), zaś BZ WBK, trzeciego pod względem wielkości banku na rynku, o 8,3 proc. Wszystkie mają sporą ekspozycję na kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich. Ale spadały także kursy banków niezaangażowanych we franki – Aliora, Pekao i Handlowego.

Rosną koszty dla sektora

W środę wieczorem Sejm przyjął ustawę przewalutowania kredytów hipotecznych we frankach zaproponowaną przez PO, ale mocno zmodyfikowaną poprawkami SLD. Bank ma pokryć straty różnicy między kredytem we frankach a hipotetycznym kredytem w złotych aż w 90 proc. (wcześniej miało to być 50 proc.). – Zwiększenie proporcji umarzanej części kredytu na niekorzyść banków wyraźnie zwiększa potencjalne straty dla sektora, gdyż przewalutowanie staje się opłacalne dla większej grupy kredytobiorców, nawet tych biorących kredyt po kursie poniżej 2,5 CHF/PLN – ocenia Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM. Wcześniej zakładano, że zdecydują się na przewalutowanie klienci biorący kredyt po kursie poniżej 2,15. Z szacunków Trigona wynika, że potencjalny koszt operacji dla sektora bankowego wobec pierwotnej propozycji wzrośnie do 19 mld zł z 9 mld zł.

Trigon zakłada, że koszt ten rozłoży się na trzy lata w proporcjach 40–39–21 proc. – Relatywnie najbardziej ucierpią GNB i Millennium, a najmniej BZ WBK. W przypadku GNB koszt przewalutowania może przekroczyć roczne zyski banku jeszcze przed uwzględnieniem podatku bankowego, więc istnieje duże ryzyko emisji akcji. Uważamy, że jeżeli ustawa przejdzie przez Senat, to nowy prezydent ją podpisze – dodaje Marcinowski.

Zdaniem analityków DM BZ WBK najbardziej zagrożone przewalutowaniem są Getin Noble Bank (ma 9-proc. udział w rynku hipotecznych kredytów frankowych), Millennium (13 proc.), mBank (15 proc.) i PKO BP (23 proc.). W przypadku GNB strata z tego tytułu w 2016 r. może wynieść aż 125 proc. prognozowanego zysku banku w 2016 r. bez uwzględnienia przewalutowania. Może to kosztować GNB w latach 2016–2018 odpowiednio po 489 mln zł, 477 mln zł i 256 mln zł. W przypadku Millennium strata poniesiona przez przewalutowanie może w 2016 r. wynieść 102 proc. zysku, gdyby nie było przewalutowania. Kosz tej operacji dla banku szacowany jest na 694 mln zł, 677 mln zł i 363 mln zł w latach 2016–2018. Z kolei w mBanku przewalutowanie może stanowić 59 proc. zysku w 2016 r. Koszt na lata 2016–2018 to: 757 mln zł, 739 mln zł i 396 mln zł. W przypadku PKO BP, największego polskiego banku, frankowa operacja pochłonie 37 proc. zysku w 2016 r., a łączny koszt przez trzy lata sięgnie 3 mld zł.

Wypłacalność zachowana

Krzysztof Rosiński, prezes GNB, przypomina, że portfel kredytów we frankach banku wynosi ok. 3,7 mld franków, ale ze wstępnych wyliczeń wynika, że uprawnieni do przewalutowania są klienci mający kredyty warte jedną trzecią tej kwoty. – Dodatkowo 5–10 proc. tej grupy brało kredyt przy kursie w powyżej 2,5 zł, więc raczej się nie zgłoszą. Założyliśmy, że zgłosi się 90 proc. tej grupy i możliwe do przewalutowania kredyty będą opiewały na około 1 mld CHF – wyjaśnia.

Wskazuje, że skonsolidowane współczynniki wypłacalności GNB na koniec I półrocza, przy założeniu wyników przewidywanych przez analityków, wyniosłyby 13 proc. (łączny) i 10 proc. (TIER1). – Zatem do poziomu 8 proc., wymaganego przez prawo w przypadku skonsolidowanego współczynnika, mamy jeszcze bufor w wysokości około 1 mld zł, a dodatkowo wskaźniki poprawi zysk netto za III kwartał. Na tej podstawie szacujemy, że nasze ustawowe współczynniki wypłacalności nie powinny być przekroczone. KNF wprawdzie oczekuje współczynników na poziomie 12 proc. i 9 proc., w razie problemów wystąpimy do KNF o okres przejściowy i będziemy zaliczać zyski z kolejnych kwartałów do kapitałów. Mamy też możliwość sprzedaży niektórych aktywów i będziemy robić to w zależności od tempa i liczby zgłaszających się klientów. Na razie nie myślimy o emisji akcji – mówi Rosiński.

Potrzebna analiza

Aby ustawa weszła w życie, musi ją zaakceptować Senat, gdzie już pojawiają się deklaracje polityków PO dotyczące przywrócenia pierwotnej wersji. Komisja Nadzoru Finansowego wskazuje, że nowa ustawa to efekt wcześniejszej postawy banków wobec problemu kredytów frankowych. – Zmiany w projekcie, który ma trafić do Senatu, są istotne. Trzeba dokładnie przeliczyć skutki dla stabilności sektora bankowego – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Ustawę krytycznie ocenił Mario Draghi, prezes Europejskiego Banku Centralnego. Wskazuje, że obniży zyskowność banków, przez co zmaleje ich zdolność do rozwijania akcji kredytowej, na czym ucierpi gospodarka. Przewalutowanie może mieć także inne negatywne skutki, ponieważ pogorszy nastawienie inwestorów z powodu rosnącego ryzyka regulacyjnego w kraju. Dlatego EBC sugeruje, aby polskie władze przeprowadziły szczegółową analizę możliwych skutków gospodarczych.

[email protected]

Polska przecena niezbyt dotknęła zagranicznych właścicieli

Kurs akcji portugalskiego Banco Comercial Portugues, właściciela Banku Millennium, tracił w czwartek nawet 5,9 proc. na giełdzie w Lizbonie. Powodem silnej przeceny były jednak nie tyle wieści z Polski, ile sygnały mówiące, że sprawa ewentualnej fuzji z bankiem BPI nie posuwa się do przodu. BCP ma kłopoty już od dłuższego czasu, a od tegorocznego szczytu z 31 marca kurs jego akcji na giełdzie w Lizbonie spadł aż o 32 proc.

Cena papierów niemieckiego Commerzbanku, właściciela mBanku, spadała podczas czwartkowej sesji we Frankfurcie o około 1 proc. Trudno było jednak ocenić, na ile za ten spadek odpowiadała kwestia przewalutowania kredytów frankowych w Polsce. Dzień wcześniej Commerzbank opublikował dosyć dobre wyniki za drugi kwartał. Ostatnie miesiące nie były jednak dobre dla akcji tego banku, m.in. ze względu na kryzys w Grecji. Od szczytu z kwietnia kurs spadł o 12 proc.

Cena akcji hiszpańskiego Banco Santander, właściciela BZ WBK, oscylowała w czwartek pomiędzy niewielkimi zwyżkami a lekkimi spadkami. Największy hiszpański bank nie był w ostatnich miesiącach w łaskach inwestorów, tracąc podobnie jak wiele innych dużych europejskich pożyczkodawców z powodu kryzysu w strefie euro. Od szczytu z lutego cena akcji Santandera spadła na giełdzie w Madrycie 12,5 proc.

Kurs papierów włoskiego banku UniCredit, właściciela naszego Pekao, przechodził w czwartek na giełdzie w Mediolanie od zwyżek o ponad 1 proc. do spadków sięgających 0,6 proc. Od dołka z marca zyskał 20 proc. Kurs UniCredit w Warszawie rósł w czwartek o blisko 1 proc. HK

Opinie

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich

Wstępna ocena przegłosowanej ustawy wskazuje na to, że nastąpi znaczące uprzywilejowanie posiadaczy kredytów we frankach względem innych klientów oraz obciążenie całego sektora. To w efekcie może spowodować ograniczenie możliwości finansowania przez banki polskiej gospodarki oraz zmniejszenie stabilności sektora w obliczu dodatkowych obciążeń związanych m.in. z podwyższeniem wpłat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz rosnących wymogów kapitałowych. Ustawa rozszerzyła też krąg osób, które mogą skorzystać z przewalutowania. Ostateczne stanowisko po szczegółowej analizie przedstawimy w przyszłym tygodniu. SAJ

Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk, DM BPS

W przypadku wprowadzenia wersji ustawy o przewalutowaniu kredytów frankowych, uchwalonej przez sejm, niektóre banki mogłyby mieć niedobór kapitałów w stosunku do poziomów zalecanych przez KNF. Wśród notowanych na GPW potencjalnie mógłby być to Getin Noble Bank, co zostało odzwierciedlone w wycenie jego walorów. Sam bank temu zaprzecza, co warto wziąć pod uwagę, bo zarząd najlepiej zna strukturę kredytów i profil klientów. Dużo zależy od parametrów portfela: wskaźnika LTV czy powierzchni nieruchomości, na jaką zaciągane były kredyty. Zmiana ustawy jest negatywna i już same plotki o problemach kapitałowych banków mogłyby mieć wpływ na stabilność sektora finansowego. MR

Magdalena Komaracka, dyrektor działu analiz, Erste Securities

Ustawa pozbawia banki części zysków, ale nie sprawi, aby któryś z nich popadł w głębokie problemy. Blisko minimalnych poziomów wskaźników wypłacalności znalazłby się prawdopodobnie Getin Noble Bank, ale tylko przy założeniu, że jednorazowo musiałby zaksięgować straty. Warto zwrócić uwagę, że z jednej strony przewalutowanie spowoduje straty, które negatywnie wpłyną na kapitały, z drugiej wpłynie pozytywnie na aktywa ważone ryzykiem (kredyty walutowe wliczane są w 100-proc., a na złotowe 30–50-proc.), więc wskaźniki wypłacalności nie spadłyby jeden do jednego. Na razie trudno przewidzieć, jaki sposób rozliczania strat zostanie przyjęty. MR

Lars Christensen, szef firmy badawczej Markets and Money Advisory, Kopenhaga

Nie ma powodów do paniki, Polska to nie drugie Węgry. Ryzyko polityczne, m.in. związane z kwestią przewalutowania kredytów denominowanych we frankach, ciąży polskiemu rynkowi od ponad roku, ale jego wpływ na rynek jest mniejszy, niż można by się obawiać. Rynkowe fundamenty są wciąż całkiem dobre. Oczywiście ryzyko polityczne będzie rosło przed wyborami, ale dużo większym problemem dla polskiego rynku oraz innych rynków wschodzących może być przedwczesna podwyżka stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną. HK

Attila Gyurcsik, analityk, Concorde Securities, Węgry

Sądzę, że ustawa nie zostanie poparta przez Senat, bo spowodowałaby zbyt duże obciążenia dla banków. Ta propozycja jest dla nich bardziej dotkliwa niż węgierskie przewalutowanie. To bardzo zaszkodzi Polsce, bo wcześniej zakładano, że prowadzi ona przyjazną politykę biznesową. Zatem spodziewam się odreagowania kursów polskich banków, jeśli ustawa zostanie odrzucona przez Senat, ale do tego czasu ich notowania będą pod presją z powodu obaw nie tylko o przewalutowanie, ale też o wprowadzenie podatku od aktywów. MR

Analizy rynkowe
Niższe stopy procentowe a obligacje, akcje i złoty
Analizy rynkowe
Podwójny szczyt czy nowy rekord hossy. Co czeka WIG20 i spółkę?
Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0