Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.10.2016 01:12 Publikacja: 30.09.2016 13:29
Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski
Jak uważa Tomasz Manowiec, zarządzający w Noble Funds TFI, mimo ostatnich zwyżek segment małych spółek wciąż wygląda atrakcyjnie. – Na początku roku sWIG80 notowany był przy wskaźniku C/Z w okolicach 10x, bardzo korzystnym w średnim horyzoncie inwestycyjnym. To przyczyniło się do kilkumiesięcznej fali wzrostowej. Obecnie wskaźnik ten jest blisko 20 proc. wyższy, ale wciąż wydaje się dość atrakcyjny w odniesieniu do jego historycznych poziomów. Dlatego potencjał wzrostu małych spółek nie wydaje się wyczerpany i w perspektywie kilku miesięcy spodziewałbym się wyższych poziomów niż obecne. Tym bardziej że w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć przyspieszenie dynamiki PKB – ocenia ekspert.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do niedawna hossę na GPW napędzały banki korzystające na wysokich stopach procentowych, ale ostatnio mają coraz więcej popleczników w firmach, dla których niższy koszt pieniądza powinien być impulsem do poprawy wyników.
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
W tym roku – dokładnie 12 maja – mija 15 lat od giełdowego debiutu spółki, która dziś jest największym konglomeratem finansowym w naszej części Europy. Jak giełdowa historia PZU wygląda z perspektywy czasu i jakie plany ma jedna z największych spółek notowanych w Warszawie?
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas