Małe spółki skupione w sWIG80 odzyskały wigor po rozczarowującym 2018 r. Od początku stycznia indeks ten wzrósł o blisko 9 proc., wyraźnie dystansując pozostałe segmenty rynku. – Od początku roku trwa wyraźne odbicie notowań indeksu i zdecydowanej większości jego komponentów, lecz część spółek minima ustanowiła nieco wcześniej, bo już w IV kwartale, co finalnie okazało się dobrym zwiastunem szerokiego odbicia. Cofnięcie się podaży na części walorów oraz ustanie presji umorzeniowej w TFI, zgodnie z danymi za styczeń, pozwoliło na urealnienie mocno zdołowanych wycen wielu spółek – mówi Sebastian Trojanowski, zarządzający portfelami w TMS Brokers.
Choć jest to najatrakcyjniej wyceniany segment na GPW, ekspert zaleca ostrożność i postawienie na selekcję spółek. – Do kontynuacji trendu wzrostowego potrzeba symptomów poprawy wyników, a przy prognozowanym spowolnieniu w krajowej gospodarce i bezpośrednim otoczeniu, oraz utrzymującej się presji kosztowej wydaje się to problematyczne. Zalecałbym umiarkowaną ostrożność w stosunku do ostatnich wzrostów, gdyż nie mają one mocnych przesłanek fundamentalnych, i dalej stawiałbym na selekcję wśród mniejszych firm – dodaje.
Spółki biomedyczne z perspektywami
W ocenie analityków korzystnie wyglądają perspektywy spółek z branży biomedycznej, która ma kilku reprezentantów w indeksie sWIG80. Do nich można zaliczyć Selvitę. – Spółka jest naszym faworytem, jeżeli chodzi o pomysły inwestycyjne na 2019 r. wśród spółek medycznych. W naszej rekomendacji dla Selvity ze stycznia mamy cenę docelową akcji wynoszącą 85 zł. Spodziewamy się, że spółka w najbliższym czasie złoży wniosek do FDA o zgodę na rozpoczęcie I fazy badań klinicznych w projekcie SEL120. W tym roku powinna się też zakończyć I faza badań klinicznych SEL24 i wówczas Selvita może otrzymać płatność od Menarini. Celem spółki na ten rok jest również podpisanie umowy partneringowej, na któryś z projektów we wczesnej fazie badań. W naszych prognozach przyjęliśmy 85-proc. prawdopodobieństwa podpisania takiej umowy – argumentuje Beata Szparaga-Waśniewska, analityk Vestor DM.
Z kolei Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena, potencjał dostrzega w Celon Pharmie. Biofarmaceutyczna spółka ma spore szanse na kontynuację pozytywnego trendu w tegorocznych wynikach. – Spodziewamy się dwucyfrowej dynamiki zysku operacyjnego i netto dzięki większej sprzedaży eksportowej flagowego obecnie produktu – leku Salmex. Inwestorzy będą również obserwować, jak rozwijają się badania nowych leków i czy spółka zawrze umowy na komercjalizację tych produktów z partnerami strategicznymi. Ta kwestia może być kluczowa dla dalszego zachowania kursu akcji – uważa ekspert.
Uwagę analityków zwrócił też dynamicznie rosnący biznes Polskiego Banku Komórek Macierzystych. – PBKM posiada obecnie ok. 30-proc. udział w europejskim rynku bankowania komórek macierzystych, który planuje systematycznie poszerzać przez przejęcia. Z emisji akcji w grudniu firma pozyskała 53 mln zł. Kolejne przejęcia w długim terminie pozytywnie wpłyną na wyniki finansowe PBKM, ale w krótkim okresie duża liczba przejęć może stanowić problem w osiągnięciu znaczących synergii. Największą szansą dla kursu akcji PBKM jest działalność badawcza, która aktualnie pozostaje naszym zdaniem niezdyskontowana przez inwestorów. PBKM prowadzi własny projekt terapii komórkami macierzystymi przy stwardnieniu zanikowym bocznym oraz uczestniczy w trzech projektach konsorcjalnych. Uważamy, iż w tym segmencie znajduje się niedoceniony przez inwestorów potencjał dla wzrostu wartości spółki – wskazuje Szymon Nowak, analityk BM BGŻ BNP Paribas.