Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
3 zdjęcia
ZobaczW tym roku logistyczna grupa skoncentrowała swoją działalność głównie na przeładunkach portowych i obsłudze klientów korzystających z drogi morskiej. Ze względu na trudną sytuację na rynku przewozów kolejowych istotnie ograniczyła działalność w tym obszarze. Ponadto grupa przechodzi głęboką restrukturyzację. Stara się m.in. istotnie poprawić swoją sytuację płynnościową poprzez sprzedaż zbędnego majątku. Po trzech kwartałach zanotowała 632,5 mln zł przychodów (spadek o 16,6 proc.) i poniosła 52,9 mln zł straty netto (podwoiła się).
Ten rok szczególnie trudny był dla grupy PKP Cargo. Odnotowała ona ok. 15-proc. spadek tzw. pracy przewozowej w porównaniu z 2019 r., co spowodowane było przede wszystkim pandemią Covid-19 i całkowitym zamknięciem krajowej gospodarki wiosną.
– Zamknięcie gospodarki spowodowało wówczas znaczące zmniejszenie zapotrzebowania na energię (ok. 20 proc.), a co za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie na węgiel i jego przewóz. Ponadto mniejsza produkcja przemysłowa i zapotrzebowanie na stal spowodowało, że ArcelorMittal odstąpił od decyzji uruchomienia pieca w Krakowie w marcu – zauważa Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo. Dodaje, że to przyczyniło się do znacznego ograniczenia przewozów realizowanych przez grupę. Spadki ilości transportowanych koleją ładunków to również konsekwencja polityki klimatycznej UE przyczyniającej się do zmiany miksu energetycznego w Polsce. Powoduje ona m.in. spadek popytu na węgiel i surowce dla hutnictwa. W efekcie nastąpiło przyspieszenie dynamiki zmiany struktury przewozów w grupie PKP Cargo w kierunku intermodalu (transport kontenerów), który były jedyną z nielicznych grup towarowych wykazujących w tym roku tendencję wzrostową.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.
Akcjonariusze Wieltonu przegłosowali uchwały dotyczące emisji 10 mln akcji serii E i prawie 3,4 mln akcji serii F bez prawa poboru.
W tym roku pracę ma stracić do 1041 pracowników, a w przyszłym do 1388 osób. Jesienną ubiegłego roku, także w efekcie zwolnień grupowych, pracę straciło 3665 pracowników. Było to rezultatem m.in. systematycznie pogarszającej się kondycji spółki.