Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Majowe dane pokazują sytuację po dwóch obniżkach stóp NBP – marcowej i kwietniowej. W ich rezultacie stopa referencyjna spadła do 0,5 proc. Natychmiast zareagowały na to banki, z jednej strony zasypywane depozytami, z drugiej stawiane pod ścianą za sprawą rosnących obciążeń i słabych dochodów z mało dynamicznej akcji kredytowej.
Kolejnej obniżki stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej dokonała w maju. Od 29. dnia tego miesiąca główna stopa NBP wynosi zaledwie 0,1 proc. Do tego poziomu – a nawet poniżej – spadło w wielu bankach oprocentowanie lokat terminowych i kont oszczędnościowych. Jak bowiem mówił niedawno „Parkietowi" Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM: – W obecnych warunkach, gdy mamy podatek bankowy, samo przyjęcie lokaty może wygenerować już stratę, ponieważ podatek wynosi netto 0,5 proc., a WIBOR niespełna 0,3 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W 2024 roku urodziło się zaledwie 252 tys. dzieci, co jest najniższą liczbą urodzeń w całym powojennym okresie, a współczynnik dzietności spadł do rekordowo niskiego poziomu 1,099 – niemal o połowę niżej niż w 1990 roku, kiedy wynosił 1,991.
Zapowiada się dalsze łagodzenie polityki pieniężnej. Przewiduje się, że RPP obniży stopy procentowe we wrześniu i nie będzie to ostatnia tegoroczna redukcja. To przyspieszy obniżanie oprocentowania lokat. Tymczasem w sklepach ceny idą w górę.
Dobra wiadomość dla deponentów: juz w lipcu inflacja powinna spaść poniżej 3 proc. Złe wiadomości są dwie: Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, a to przyspieszy proces obniżania oprocentowania depozytów przez banki.
Choć na co dzień wielu z nas korzysta już niemal wyłącznie z kart płatniczych i aplikacji mobilnych, wakacje rządzą się swoimi prawami. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Opinia24 na zlecenie firmy Tavex wynika, że aż 38 proc. Polaków dostosowuje sposób płatności do kraju, w którym wypoczywa – i to bardzo rozsądna strategia. Dlaczego?
W kwietniu Polacy uznali, że utrzymywanie pieniędzy na lokatach – poza promocyjnymi – jest już na tyle mało opłacalne, że trzeba przejść na depozyty bieżące. Na te ostatnie trafiło w kwietniu aż 17 mld zł, podczas gdy depozyty terminowe zmniejszyły się o 125 mln zł. Wpływ na to mogły mieć święta wielkanocne i zbliżający się długi majowy weekend.
Najlepsze promocyjne oprocentowania polskich kont oszczędnościowych przekraczają 7 proc. Niestety, najczęściej przez trzy miesiące. Amerykańskie konta oszczędnościowe i rachunki na rynku pieniężnym (MMA) dają często 4 proc. i więcej. Przez cały rok.