- W pierwszym kwartale sprzedaliśmy obrazy za ponad 0,4 mln zł, w kwietniu i maju uzyskaliśmy razem 1,5 mln zł wpływów, a w czerwcu mamy już podpisane faktury na ponad 0,7 mln zł – powiedział „Parkietowi” Jakub Kokoszka, wiceprezes Domu Aukcyjnego Abbey House.

- Rosnący popyt na obrazy, w połączeniu ze zwyżką sprzedaży miesięcznika Art&Business oraz oczekiwane wpływy z zarządzania funduszem inwestycyjnym zamkniętym aktywów niepublicznych zmusiły nas do skorygowania w górę prognozy zysku netto na ten rok. Szacujemy że wyniesie on 10,2 mln zł, wobec pierwotnie oczekiwanej straty netto na poziomie 3,7 mln zł – uważa Kokoszka.

W październiku 2010 r. sprzedaż miesięcznika Art&Business wynosiła 6 tys. egz., a obecnie sięga 14 tys. Niedawno ruszyły też zapisy na certyfikaty inwestycyjne Abbey Art Fund, pierwszego w Polsce funduszu, którego działalność ma się koncentrować na rynku sztuki. Funduszem będzie zarządzał Dom Aukcyjny Abbey House, firma od początku maja notowana na NewConnect.

Podana dziś rano informacja o korekcie prognozy wyniku netto spowodowała, że na otwarciu notowań na NewConnect za akcje spółki płacono 13,4 zł, czyli o 8,9 proc. więcej, niż w piątek. Potem cena wzrosła nawet do 13,9 zł, by popołudniu jednak nieco spaść.