Do wzrostu PKB przyczyniło się to, że francuski prezydent Emmanuel Macron zaczął zaostrzać restrykcje pandemiczne później niż zrobiło to wiele innych krajów Europy.

Pomimo stosunkowo dobrych danych za pierwszy kwartał, gospodarka Francji wciąż nie odrobiła strat poniesionych w wyniku pandemii. Jej PKB był na koniec marca o 4,4 proc. mniejszy niż na koniec 2019 r.

- PKB Francji za pierwszy kwartał pozytywnie zaskoczył, podobnie jak dzień wcześniej PKB Belgii. To sugeruje, że możemy dzisiaj zobaczyć więcej pozytywnych niespodzianek - twierdzi Oliver Rakau, ekonomista Oxford Economics.