Jeśli brytyjska Izba Gmin nie zagłosuje w przyszłym tygodniu za umową forsowaną przez Brukselę i premier Theresę May, to brexit zostanie przesunięty tylko do 12 kwietnia. W tym czasie Izba Gmin będzie musiała zdecydować, czy chce brexitu bezumownego czy też zgodzi się na duże przedłużenie procedury wyjścia z UE (umożliwiające wybór Brytyjczyków do Parlamentu Europejskiego).

- To oznacza w praktyce, że wszystkie opcje będą otwarte a data wyjścia zostanie przesunięta. Brytyjski rząd będzie miał szansę na wybór pomiędzy umową, brakiem umowy, długim opóźnieniem lub cofnięciem procedury z Artykułu 50 (procedury wyjścia z UE) - powiedział Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej.

Gdy spytano Jean-Claude'a Junckera, przewodniczącego Rady Europejskiej, jak bardzo brexit może zostać przedłużony, stwierdził: "Do samego końca".

W reakcji na ustalenia szczytu, funt lekko umacniał się wobec dolara. O ile w czwartek wieczorem za jednego funta płacono 1,305 dolara, to w piątek rano 1,315 dolara.