Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
„Podstawowym założeniem jest to, że epidemia osiągnie swój szczyt w pierwszym kwartale, a jej globalne odpryski będą stosunkowo ograniczone. Czas trwania epidemii oraz działania podejmowane dla jej powstrzymania są kluczowym negatywnym czynnikiem ryzyka. Im dłużej będzie ona trwała, tym większe prawdopodobieństwo, że uderzy ona w nastroje gospodarcze i globalne warunki finansowe" – piszą analitycy Komisji Europejskiej.
KE spodziewa się jednak, że UE i strefa euro będą kontynuowały w 2020 i 2021 r. umiarkowany wzrost gospodarczy. PKB UE ma wzrosnąć zarówno w tym, jak i w przyszłym roku po 1,4 proc., a strefy euro po 1,2 proc. Prognozy nie zmieniły się więc w stosunku do tych z jesieni zeszłego roku. Nie zmieniono również przewidywań dla Polski. PKB naszego kraju ma wzrosnąć o 3,3 proc. w 2020 r. i w 2021 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja konsumencka w USA okazała się w czerwcu nieco wyższa od prognoz, ale inflacja bazowa była już piąty miesiąc z rzędu niższa od oczekiwanej.
W czasie wojny handlowej wypowiedzianej światu przez Donalda Trumpa inwestorzy poszukują bezpiecznych przystani dla swoich pieniędzy. Kuszącą alternatywą okazało się srebro. Popyt na kruszec jest tak duży, że jego cena jest najwyższa od 14 lat.
Jak wynika z najnowszego badania globalnych zarządzających funduszami przeprowadzonego przez Bank of America, nastroje inwestorów gwałtownie wzrosły w lipcu, osiągając najwyższy poziom od lutego.
Gospodarka Chin powiększyła się w drugim kwartale nieco bardziej niż oczekiwano. Wojna handlowa z USA nie przyniosła jej katastrofy.
Inwestorzy bagatelizują weekendowe sygnały zza oceanu i uznają, że działania gospodarza Białego Domu to tylko taktyka negocjacyjna i koniec końców cła nie będą tak wysokie. Pytanie, czy to dość proste założenie przetrwa próbę czasu.
Koszty opieki zdrowotnej pochłaniają coraz większą część dochodów gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie wydają obecnie na opiekę zdrowotną więcej niż na artykuły spożywcze czy mieszkanie.