Juan gwałtownie osłabił się względem dolara po tym, jak Ludowy Bank Chin ustalił dzienną stopę referencyjną na 6,9225. Przypomnijmy, że chiński bank centralny ustala wartość swojej waluty każdego dnia roboczego i może ona odchylać się od tego poziomu o 2 proc. w górę lub w dół. Bank poinformował w oświadczeniu, że na decyzję wpłynęła zapowiedź Donalda Trumpa, który poinformował w zeszłym tygodniu o nowej rundzie taryf na towary o wartości 300 mld USD, która zacznie obowiązywać od 1 września. Jak uważają analitycy z Citi, decyzja Pekinu może jeszcze bardziej wpłynąć na eskalację napięć w handlu. – Władze w USA są wrażliwe na ruchy w polityce monetarnej. Wielokrotnie obwiniali (Chiny – red.) za manipulacje walutami, które miały na celu osłabienie wpływu taryf handlowych i podkreślali, że stabilność walut jest ważną częścią każdej umowy między USA a Chinami – napisali analitycy Citi.

PMI spadło w lipcu do 51,6 pkt, co jest najniższym poziomem od lutego. Dla porównania, w czerwcu wyniosło 52 pkt. Mimo spadku wskaźnika analitycy wskazują, że sytuacja w chińskiej gospodarce się poprawia. - Ogólnie rzecz biorąc, gospodarka Chin wykazała oznaki ożywienia w lipcu dzięki obniżkom podatków na dużą skalę, a także ciągłemu wsparciu polityki pieniężnej i inwestycji infrastrukturalnych kierowanych przez rząd - twierdzi Zhengsheng Zhong, dyrektor ds. analizy makroekonomicznej w grupie CEBM.