Elektrotim: Do sądu po waloryzację starych kontraktów

Aktualizacja: 15.09.2019 10:53 Publikacja: 15.09.2019 10:45

Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu.

Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu.

Foto: Lamus Antykwariaty Warszawskie

W I półroczu wynik netto grupy Elektrotim, która specjalizuje się w wykonawstwie instalacji elektrycznych, znacząco się pogorszył. Ciążyły kontrakty podpisane kilka lat temu i brak waloryzacji cen. Jednak jak zapowiada zarząd, wyniki na koniec roku będą lepsze, a w 2020 r. mogą być bardzo dobre.

Skonsolidowane przychody w I półroczu wyniosły 122,48 mln zł w porównaniu ze 112,95 mln zł rok wcześniej. Strata netto wzrosła natomiast dwukrotnie i wyniosła 13,43 mln zł wobec 6,65 mln zł rok wcześniej. Spółka tłumaczy, że na zwiększenie strat wpłynęły kontrakty, które zostały zawarte kilka lat temu.

– Przyczyną tych wyników są ceny, które zostały uzgodnione z zamawiającymi w latach 2016–2017 bez możliwości waloryzacji kontraktów budowlanych – tłumaczy Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu. Jednak jak podkreśla zarząd, spółka będzie starała się na drodze sądowej wywalczyć waloryzację cen tych kontraktów.

Grupa nie ma problemu z pozyskiwaniem nowych projektów i budowaniem portfela zamówień, który na koniec sierpnia opiewał na 248,6 mln zł i był o 21 proc. większy rok do roku. Jest to jedna z najwyższych wartości w historii spółki. Ponadto, jak informuje zarząd, prognoza na wrzesień mówi o pozyskaniu zamówień za około 32 mln zł. Spółka boryka się jednak z innym problemem, jakim jest długi cykl konwersji gotówki w związku ze zwłoką odbioru produktów i usług.

– Portfel zamówień powinien być dopasowany do mocy wykonawczych, obecnie sobie z tym radzimy. Problemem, z którym spotyka się Elektrotim, to duża wartość produkcji niesprzedanej. Z różnych powodów zamawiający albo nie odbierają projektów, albo odbiór rzeczy wykonanych znacznie się przedłuża – tłumaczy Diakun. Na koniec czerwca grupa miała 50 mln zł w zainwestowanych i opłaconych materiałach i usługach, których klienci jeszcze nie kupili.

Prognozy są jednak dobre. – Wyniki na koniec roku będą lepsze, ponieważ straty w tym roku wynikają z projektów z 2016 i 2017 r. Mam nadzieję, że na koniec roku pokażemy wyniki dodatnie zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto – dodaje Diakun. Na wyniki w bieżącym okresie będą bowiem wpływać projekty, które zostały pozyskane m.in. w zeszłym roku i odznaczają się wyższą marżą. Perspektywy dotyczące przyszłego roku również są obiecujące i według Diakuna wyniki mogą być bardzo dobre. DOS

Energetyka
Analityk obniża wycenę akcji ZE PAK -u, ale nadal widzi potencjał
Energetyka
Polski rząd nie chce podatku od ogrzewania
Energetyka
Rozmowy ZE PAK–PGE bez szczęśliwego finału
Energetyka
PGE nieoczekiwanie nie przejmie projektu elektrowni od ZE PAK
Energetyka
Wnioski z hiszpańskiej awarii: dostawy prądu mają być zabezpieczone
Energetyka
Wiatraki i mrożenie cen prądu mogą jednak wrócić do Sejmu