KNF chce od banków ugód z frankowiczami

Nadzór o systemowym rozwiązaniu, ale bez ustawy.

Publikacja: 09.12.2020 05:00

KNF chce od banków ugód z frankowiczami

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski (pierwszy z lewej) zaproponował, aby banki zaczęły przedstawiać

Przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski (pierwszy z lewej) zaproponował, aby banki zaczęły przedstawiać frankowiczom atrakcyjne warunki ugód. Do tej pory Związek Banków Polskich, którym kieruje Krzysztof Pietraszkiewicz, był sceptyczny w tej sprawie. O korzystne dla klientów zapisy zadbać ma UOKiK pod zwierzchnictwem Tomasza Chróstnego. Dążenie do kompromisu kredytodawców z klientami sugeruje też NBP, którego prezesem jest Adam Glapiński.

Foto: materiały prasowe

– Wszyscy zdajemy sobie dzisiaj sprawę z tego, że nie można już dłużej biernie czekać na dalszy rozwój sytuacji, w tym linie orzecznicze sądów unijnych i krajowych. Nadszedł moment, gdy należy się z tą kwestią zmierzyć systemowo. Mamy w UKNF pewną wizję, jak należałoby ten problem rozwiązać – mówi Jacek Jastrzębski, przewodniczący KNF.

Jego zdaniem banki powinny zacząć proponować frankowiczom ugody, a rozwiązanie problemu musi uwzględniać zarówno interesy klientów, jak i bezpieczeństwo sektora oraz powinno zapewnić poczucie sprawiedliwości kredytobiorcom złotowym, którzy nie mogą znaleźć się w gorszej pozycji, niż gdyby przed laty zdecydowali się na hipotekę walutową. Punktem wyjścia ma być kredyt złotowy, oprocentowany według odpowiedniej stopy referencyjnej WIBOR, powiększonej o marżę stosowaną dla kredytów złotowych w czasie, w której udzielony został kredyt walutowy.

Zostałaby więc sporządzona symulacja obu rodzajów kredytów bazująca na prawdziwych warunkach oferowanych w przeszłości. Weźmy na przykład kredyt uruchomiony 1 stycznia 2008 r. na 30 lat o wartości 300 tys. zł (marże 1,3 proc., spread walutowy 2 proc., kurs CHF – 2,16 zł). Kredyt w złotych kosztował do tej pory klienta 240 tys. zł, a do spłaty jest jeszcze 210 tys. zł. Z kolei frankowicz zapłacił już 260 tys. zł, ale pozostało mu do spłaty – z powodu umocnienia franka – aż 350 tys. zł. Sytuacja frankowiczów i skłonność do zawarcia ugody różnić się będą w zależności od kursu z dnia zaciągnięcia kredytu (im większa różnica wobec obecnego poziomu, tym większa korzyść).

Kluczowe będzie to, jakie warunki zaoferują same banki. Do tej pory klienci odrzucali sporadycznie pojawiające się propozycje przewalutowania z 20–30 proc. umorzeniem długu. Szef KNF podkreśla, że oferta musi być dla klientów odpowiednio atrakcyjna i banki muszą ostatecznie pogodzić się z faktem, że nie zapewni tego np. przewalutowanie po średnim kursie NBP (przyniosłoby klientom znikome korzyści i pozostawiło aktualne kluczowe problemy, czyli ryzyko walutowe i duży wzrost kredytu wyrażonego w złotym).

Reklama
Reklama

Nadzór podkreśla, że kolejnym ważnym warunkiem, istotnym dla zawierania porozumień, jest pewność banków, że klienci nie będą podważać zawartych ugód, co ostatecznie zamknie kwestię ryzyka prawnego frankowych hipotek. Rozpoczęta współpraca UKNF z UOKiK ma zrealizować te założenia i zagwarantować ochronę praw konsumentów.

Nie ma mowy o ustawie, chodzi o samoregulację branży. – Wielką wartością byłoby wypracowanie jednolitego standardu branżowego, który w niezmienionej postaci byłby stosowany przez banki – zaznacza Jastrzębski.

Banki
Sejm przyjął ustawę o podwyżce CIT dla banków. Co zrobi prezydent?
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Banki
Grupa ING sięga po Wojciecha Sieńczyka
Banki
Jakie wyniki pokażą banki za III kwartał? Miliardowe zyski wciąż możliwe?
Banki
Sejmowa komisja przyjęła projekt podwyżki CIT dla banków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Banki
Banki zarabiają miliardy na długu państwa. Obligacje ważniejsze niż kredyty?
Banki
FOR: podwyżka CIT dla banków zaszkodzi Polakom
Reklama
Reklama