Sporo krótkich pozycji na akcjach Pekao

Najprawdopodobniej zwiększona chęć do krótkiej sprzedaży wynika z arbitrażu lub zabezpieczania pozycji przez fundusze, które objęły certyfikaty.

Publikacja: 28.08.2019 05:00

Sporo krótkich pozycji na akcjach Pekao

Foto: materiały prasowe

Polygon Global Partners i BNP Paribas mają krótkie pozycje netto na akcjach Pekao wynoszące odpowiednio 0,5 proc. i 0,76 proc. kapitału tego trzeciego co do wielkości aktywów banku – wynika z rejestru krótkiej sprzedaży prowadzonego przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Skąd ten wzrost?

Londyński fundusz ujawnił się kilka dni temu, a francuska grupa bankowa, która prawdopodobnie działa jako broker w imieniu swoich klientów, już w styczniu (obowiązek informowania o pozycji netto pojawia się z chwilą, gdy przekracza ona próg 0,5 proc.).

Najprawdopodobniej jednak nie są to typowe krótkie pozycje zbudowane w oczekiwaniu spadku notowań akcji Pekao i zarobku na tym ruchu. Analitycy i sam bank wskazują, że prawdopodobnie jest to zabezpieczenie wynikające z wyemitowanych przez UniCredit w połowie grudnia 2016 r. (zaraz po uzgodnieniu sprzedaży 32,8 proc. akcji Pekao na rzecz PZU i PFR) trzyletnich certyfikatów opartych na 19,2 mln akcji polskiego banku, stanowiących 7,3 proc. jego kapitału. Włosi zrobili to, aby od razu uwolnić cały kapitał i odciąć się od ryzyka zmiany ceny akcji banku – ryzyko to leży po stronie posiadaczy certyfikatów. Głównie objęły je fundusze tzw. convertible, szukające zysku w arbitrażu pomiędzy ceną tych instrumentów na rynku wtórnym a instrumentu bazowego. Istnienie sporych krótkich pozycji na akcje Pekao w takim scenariuszu nie oznaczałoby zatem przekonania ich posiadaczy, że bank jest przewartościowany. Z naszych informacji wynika, że nawet blisko 90 proc. certyfikatów na akcje Pekao zostało objętych krótką pozycją – dotyczyłoby to ok. 6,6 proc. kapitału. Wszystkie certyfikaty zostaną 15 grudnia zamienione na akcje Pekao.

Krótkie pozycje balastem?

– Wpływ zbudowania krótkich pozycji na akcjach Pekao na notowania banku na GPW był bardzo ograniczony, biorąc pod uwagę wielkość pakietu, na bazie którego wyemitowano certyfikaty, oraz roczne obroty akcjami Pekao – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities. W latach 2017 i 2018 oraz w bieżącym roku łączne obroty walorami Pekao wyniosły odpowiednio 217 mln, 183 mln i 110 mln. Daje to w sumie 510 mln walorów, które zmieniły właściciela, w porównaniu z 19,2 mln akcji, na bazie których wyemitowano certyfikaty.

GG Parkiet

Jego zdaniem dużo ważniejsze dla notowań Pekao były wyniki, o czym świadczy porównanie z PKO BP, innym państwowym bankiem. Przez ostatnie trzy lata stopa zwrotu z inwestycji w akcje tego pierwszego to -7 proc., z drugiego prawie +60 proc., ale ich wyniki w tym roku będą odpowiednio mniej więcej takie same jak trzy lata temu i o połowę wyższe.

– Jeśli faktycznie około 90 proc. certyfikatów jest „zahedgowanych", to ich wygaśnięcie i zlikwidowanie krótkich pozycji będzie miało bardzo umiarkowany lub nawet neutralny wpływ na notowania Pekao. Gdyby pozycje te nie były zabezpieczone i mielibyśmy do czynienia z „odblokowaniem" handlu pakietem ponad 6 proc. akcji, sytuacja byłaby inna i wpływ takiego zdarzenia niekorzystny na notowania – dodaje Jańczak.

Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa
Banki
Tomasz Miklas: Długi firm w Aliorze kupiły zagraniczne spółki
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
VeloBank będzie musiał wejść na giełdę? KNF ma takie oczekiwania
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Banki
Brunon Bartkiewicz nie będzie już prezesem ING BSK
Banki
Coraz więcej banków z rezerwami na ponad 100 proc. portfela CHF