Reklama
Rozwiń

Akcje Magnificent 7 mają wzrosty jeszcze przed sobą

Według strategów Bank of America bańka, która w ciągu ostatnich dwóch lat utworzyła się na rynku akcji amerykańskich spółek Big Tech, ma szansę się rozrosnąć, a inwestorzy powinni liczyć na większe zyski.

Publikacja: 23.09.2025 09:23

Akcje Magnificent 7 mają wzrosty jeszcze przed sobą

Foto: Alex Kent/Bloomberg

https://pbs.twimg.com/media/G1emmX2XMAAKRRK?format=png&name=900x900

Zespół BofA pod kierownictwem Michaela Hartnetta przeanalizował 10 baniek giełdowych od początku ubiegłego wieku i odkrył, że te okresy skrajnego przewartościowania przyniosły średni wzrost na poziomie 244 proc. od najniższego do najwyższego poziomu. W szczytowym momencie bańki średni wskaźnik ceny do zysku (P/E) wynosił 58, a akcje były notowane o 29 proc. powyżej swojej 200-dniowej średniej kroczącej.

„Wspaniała Siódemka”, jak twierdzi Hartnett, to „najlepszy przykład bańki spekulacyjnej na dziś”. Od 10 marca 2023 roku grupa dużych akcji technologicznych wzrosła o 225 proc. i obecnie notowana jest po wskaźniku P/E na poziomie 39. Grupa ta notowana jest również o około 20 proc. powyżej swojej 200-dniowej średniej. Podsumowując, dane sugerują, że „jeszcze wiele przed nią”, zanim wyceny i akcje technologiczne osiągną szczyt bańki.

Czytaj więcej

Historia mówi: „Sprzedaj we wrześniu”. Wall Street mówi: „Kupujcie dalej”
Reklama
Reklama

Obecne wyceny wspierają prognozę dalszych zysków Magnificent 7

Poprzednie bańki spekulacyjne zazwyczaj kończyły się wskaźnikiem cena/zysk na poziomie 58, a benchmark tych akcji był o 29 proc. wyższy od 200-dniowej średniej kroczącej.

Apetyt inwestorów na amerykańskie spółki technologiczne o dużej kapitalizacji doprowadził w tym roku do rekordowych wzrostów cen akcji i nic nie wskazuje na to, by miał on osłabnąć. Wprawdzie obserwatorzy rynku od jakiegoś czasu ostrzegali przed dużą bańką technologiczną, ale nie powstrzymało to inwestorów przed inwestowaniem w akcje spółek z indeksu Mag Seven, przyciągniętych ich silną pozycją konkurencyjną, zdrowymi bilansami i wiodącą pozycją w dziedzinie sztucznej inteligencji.

W tym roku wzrosty kilkukrotnie załamały się. W styczniu chiński startup DeepSeek zaskoczył akcje technologiczne swoim superwydajnym modelem wnioskowania. Następnie, w marcu i kwietniu, akcje z indeksu Mag Seven gwałtownie spadły w związku z niepewnością dotyczącą ceł prezydenta Trumpa.

Grupa Magnificent Seven szybko jednak otrząsnęła się po wstrząsach wywołanych przez DeepSeek oraz zamieszaniu wokół ogłoszenia ceł. Indeks S&P 500 Info Tech wzrósł o 56 proc. od najniższego poziomu w kwietniu, a inwestorzy inwestują w każdy spadek.

Pozytywne otoczenie makroekonomiczne, utrzymujący się entuzjazm wokół sztucznej inteligencji (AI), a także oczekiwania na dalsze obniżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej działają na korzyść tego sektora. Badanie zarządzających funduszami BofA wykazało, że „Long Magnificent Seven” zostało uznane za najbardziej pożądaną inwestycję drugi miesiąc z rzędu przez 42 proc. respondentów.

Akcje Mag-a wzrosły o około 60 proc. od początku kwietnia, kiedy to nastąpiła katastrofa w „Dniu Wyzwolenia”. Część tych wzrostów można przypisać optymizmowi dotyczącemu sztucznej inteligencji, ale grupa skorzystała również na stabilnych wynikach finansowych, łagodniejszym otoczeniu regulacyjnym i podatkowym za prezydentury Trumpa oraz nadziei na niższe stopy procentowe. (Ta nadzieja spełniła się na początku tego tygodnia, kiedy Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe po raz pierwszy od grudnia).

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Indeks VIX zbliża się do tegorocznych minimów

BofA radzi, jak wykorzystać bańkę spekulacyjną na BigTech

Hartnett i jego zespół zauważyli, że bańki spekulacyjne mają tendencję do krótkoterminowych i bardzo skoncentrowanych wzrostów. W 2000 roku, gdy akcje związane z internetem gwałtownie wzrosły, sektor technologiczny wzrósł o 61 proc. w ciągu sześciu miesięcy, osiągając szczyt, podczas gdy wszystkie inne sektory indeksu S&P 500 odnotowały w tym roku spadki.

Tymczasem inwestorzy powinni również „rozciągnąć” swoją ekspozycję na bańkę Big Tech, inwestując w akcje o „osłabionej wartości”, ponieważ te gwałtowne wzrosty wartości stymulują wzrost gospodarczy w miarę ich rozwoju. Zespół rekomenduje strategię „sztangi”. „Bańki spekulacyjne napędzają wzrost gospodarczy, wspierając tanie, zagrożone inwestycje w akcje” – napisali analitycy. Wskazują na bańkę internetową i zauważają, że jedynym rynkiem, który osiągnął lepsze wyniki niż Nasdaq w okresie od października 1998 do marca 2000 roku, była Rosja, historycznie tania po kryzysie zadłużenia po rozpadzie Związku Radzieckiego. Dzisiejsze odpowiedniki mogą obejmować akcje brazylijskie, których wskaźnik P/E wynosi zaledwie 9, a także akcje brytyjskie i globalne akcje spółek energetycznych.

Innym sposobem na wykorzystanie bańki spekulacyjnej jest sprzedaż krótkoterminowa obligacji spółek o wysokiej wartości. „Kredyt wyceni pogorszenie bilansu przed spadkiem wartości akcji” – mówi Hartnett, który ponownie wskazuje na erę dotcomów, kiedy to obligacje spółek technologicznych zaczęły przynosić straty na długo przed pęknięciem bańki.

Wykres Dnia
Rynek obligacji USA reaguje na oczekiwania inflacyjne i podaż nowych papierów
Wykres Dnia
Brytyjski deficyt był w sierpniu o 44 proc. wyższy niż oczekiwano
Wykres Dnia
Po spadkach w związku z zapowiedziami redukcji stóp Fed dolar odbija
Wykres Dnia
Zarządzający funduszami przyznają, że rynki wydają się przewartościowane
Wykres Dnia
Zagraniczni inwestorzy nadal kupują amerykańskie aktywa
Wykres Dnia
Stopa procentowa 30-letnich kredytów hipotecznych w USA najniższa od 11 miesięcy
Reklama
Reklama