Historia mówi: „Sprzedaj we wrześniu”. Wall Street mówi: „Kupujcie dalej”

Wrzesień jest historycznie najgorszym miesiącem w roku dla akcji. Indeks S&P 500 – i jego poprzednicy sprzed 1957 roku – spadały w tym miesiącu średnio o ponad 1 proc. od 1928 roku. Ale eksperci widzą wiele powodów, by pozostać na rynku inwestycyjnym.

Publikacja: 03.09.2025 09:28

Historia mówi: „Sprzedaj we wrześniu”. Wall Street mówi: „Kupujcie dalej”

Foto: AdobeStock

https://pbs.twimg.com/media/Gz1tF1JWoAAsnTN?format=jpg&name=900x900

Od 1928 roku średni wrześniowy wynik indeksu S&P 500 wynosił -1,1 proc., co jest najgorszym wynikiem w historii, według Yardeni Research. Wrzesień jest również jedynym miesiącem w ciągu ostatnich 97 lat – od momentu rozszerzenia indeksu do 500 akcji w latach 50. XX wieku – w którym indeks częściej spadał (53) niż wzrastał (43). (Akcje zakończyły wrzesień 1979 roku bez zmian.)1

Istnieje wiele teorii próbujących wyjaśnić tzw. efekt września. Niektórzy uważają, że inwestorzy powracający z wakacji chętnie rebalansują portfele lub blokują zyski po historycznie silnych miesiącach letnich.

Możliwe jest również, że fundusze inwestycyjne, które zazwyczaj kończą rok obrotowy we wrześniu, wyprzedadzą swoje aktywa, aby odrobić straty. Zwiększenie emisji obligacji po letnim przestoju może również odciągnąć pieniądze z rynków akcji.

Mnóstwo powodów do ostrożności we wrześniu

Niezależnie od przyczyn słabości, historia podpowiada inwestorom, aby z ostrożnością podchodzili do września. Tym razem jest wiele powodów do obaw – ostrzega{{  }}Colin Laidley z Investopedii.

Niepewność w handlu wzrosła pod koniec zeszłego tygodnia, gdy federalny sąd apelacyjny orzekł, że szeroko zakrojone, „wzajemne” cła administracji Trumpa zostały wprowadzone niezgodnie z prawem. Sąd dał prezydentowi Donaldowi Trumpowi czas do połowy października na odwołanie się od tej decyzji do Sądu Najwyższego, co prawdopodobnie uczyni. W międzyczasie Wall Street będzie rozważać prawdopodobieństwo podobnego orzeczenia Sądu Najwyższego, które miałoby ogromne konsekwencje dla amerykańskich konsumentów i działalności gospodarczej.

Ten miesiąc przyniesie również kluczowe dane dotyczące zatrudnienia i inflacji. Sierpniowy raport o zatrudnieniu, który ma zostać opublikowany w piątek, będzie pierwszym od czasu, gdy Trump zwolnił szefa Biura Statystyki Pracy (Bureau of Labor Statistics), po tym, jak lipcowy raport pokazał, że w USA wiosną przybyło znacznie mniej miejsc pracy, niż wcześniej sądzono. Najnowsze dane inflacyjne sugerują, że cła mogą wkrótce podnieść ceny, ponieważ firmy stopniowo przerzucają wyższe koszty na konsumentów.

Oba raporty będą miały wpływ na kolejną decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych. Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell przyjął gołębi ton w swoim przemówieniu wygłoszonym w zeszłym miesiącu na sympozjum Rezerwy Federalnej w Jackson Hole, gdzie przyznał, że słabnący rynek pracy może uzasadniać obniżkę stóp procentowych pomimo utrzymującego się ryzyka inflacyjnego. Wall Street powszechnie oczekuje, że Fed obniży stopy procentowe po raz pierwszy w tym roku 17 września.

Nad tym wszystkim górują wysiłki Trumpa, by wywrzeć większy wpływ na bank centralny. Rynki jak dotąd zignorowały jego próby, ale jeśli Trumpowi uda się nagiąć bank centralny do swojej woli, może to zachwiać globalnym zaufaniem do rynku obligacji skarbowych, czego skutki uboczne mogą być odczuwalne w portfelach akcji.

Powody do optymizmu to m.in. zyski i nadzieje na obniżkę stóp procentowych

Rynek wydaje się być skazany na burzliwy wrzesień, ale większość analityków zgadza się, że długoterminowe perspektywy dla akcji są pozytywne.

„Pomimo potencjalnej zmienności i krótkoterminowych spadków, uważamy, że inwestorzy, którzy mają niedostateczną alokację w akcje, powinni rozważyć stopniowe wycofywanie się i wykorzystanie spadków na rynku do zwiększenia ekspozycji na akcje” – napisali we wtorek analitycy z Biura ds. Inwestycji UBS. UBS spodziewa się, że indeks S&P 500 osiągnie 6800 punktów do końca czerwca przyszłego roku, co sugeruje wzrost o 5 proc. w porównaniu z piątkowym zamknięciem. W tym roku indeks wzrósł o około 9 proc.

Wysokie zyski przedsiębiorstw, zbliżające się obniżki stóp procentowych i inwestycje w sztuczną inteligencję to tylko niektóre z czynników napędzających ich optymizm. Około 80 proc. spółek z indeksu S&P 500 odnotowało lepsze od oczekiwań wyniki za drugi kwartał, a cały indeks odnotował wzrost zysków o ponad 12 proc. Te dobre wyniki skłoniły analityków z Wall Street do podniesienia prognoz zysków za trzeci kwartał o 0,5 proc. – to pierwszy taki wzrost od ponad roku i największy od 2021 roku.6

W ciągu ostatnich kilku lat sektor technologiczny odpowiadał za ponadprzeciętną część wzrostu zysków, a oczekuje się, że silny popyt na sztuczną inteligencję utrzyma wysoki poziom wzrostu przychodów i zysków. UBS prognozuje, że globalne zyski w sektorze technologicznym wzrosną w tym i przyszłym roku o dwucyfrową wartość.

Inwestorzy spodziewają się, że Fed obniży stopy procentowe nawet o 50 punktów bazowych przed końcem roku, co powinno obniżyć koszty odsetek dla konsumentów i przedsiębiorstw, a także zwiększyć napływ kapitału na rynek akcji. „Okresy, w których Fed obniża stopy procentowe, gdy gospodarka wciąż rośnie, historycznie wiązały się z dodatnimi stopami zwrotu na rynku akcji” – podaje UBS.

Wykres Dnia
Holenderski system emerytalny wstrząśnie europejskim rynkiem obligacji
Wykres Dnia
Niemiecka inflacja zmniejsza szanse na obniżkę stóp EBC
Wykres Dnia
Indeks VIX zbliża się do tegorocznych minimów
Wykres Dnia
Czy Lisa Cook zagłosuje na następnym spotkaniu FOMC?
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Wykres Dnia
Ekonomista Moody’s: Niektóre stany amerykańskie są już w recesji
Wykres Dnia
Wysoka rentowność francuskich papierów przyciąga Japończyków