Czwartkowy ranek nie przynosi większych zmian względem sytuacji ze środowego popołudnia. USDPLN jest notowany po 3,78 podczas kiedy EURUSD pozostaje nieco powyżej 1,12. Wczoraj jednak podbicie EURUSD zostało jednak "zgaszone", co może sugerować, że był to tak zwany ruch powrotny. Jeżeli tym samym EURUSD miałby ponownie schodzić mocniej w dół, to doprowadzi to najpewniej do powrotu USDPLN ponad poziom 3,80. 

Dzisiaj jednak złoty może być też pod wpływem krajowych danych. Już o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje szacunkowe dane o wzroście PKB w I kwartale, a także finalne dane o inflacji CPI za kwiecień. Szacuje się, że tempo wzrostu gospodarczego nieco wyhamowało - do 0,1 proc. k/k i 3,1 proc. r/r. Słabsze dane osłabią złotego, a lepsze mogą go nieco podbić - rynek będzie interpretował je przez pryzmat potencjalnego nastawienia RPP do obniżek stóp procentowych. Niemniej w szerszym (kilkunastodniowym) ujęciu to nadal kluczowe będą informacje z rynków globalnych (czy uda się utrzymać sentyment wobec ryzyka) i tym samym zachowanie się pary EURUSD.

Wykres dzienny EURPLN

Wykres dzienny EURPLN

Foto: DM BOŚ

Wykres dzienny USDPLN

Wykres dzienny USDPLN

Foto: DM BOŚ

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ