Reklama
Rozwiń

Sytuacja na rynkach 13 stycznia - dolar dalej na fali

Nieoczekiwanie dobre dane Departamentu Pracy USA w piątek (spadek stopy bezrobocia do 4,1 proc., NFP na poziomie 256 tys.) doprowadziły do sytuacji w której rynek spodziewa się po FED tylko jednej obniżki stóp w tym roku o 25 punktów baz. i to dopiero w grudniu.

Publikacja: 13.01.2025 12:18

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Rentowności obligacji (i to nie tylko amerykańskich) pną się w górę, podobnie jak złoto, co pokazuje ogromną niepewność, co do inflacji. Wpływ na to ma niewątpliwie zagadka, jaką będą rządy Donalda Trumpa - do oficjalnego przejęcia władzy pozostał już tylko tydzień. Na razie wiele wskazuje na to, że pierwsze kilka dni może upłynąć pod znakiem dość radykalnych decyzji o wprowadzeniu wysokich stawek celnych. To podbija też awersję do ryzyka, gdyż inwestorzy obawiają się jak to wpłynie na zyski branż i kluczowe światowe gospodarki.

Na całym tym zamieszaniu cały czas zyskuje dolar. Dzisiaj ponownie najsłabszy jest funt, gdyż rynki finansowe mocno krytykują ruchy brytyjskiej minister finansów - para GBPUSD spadła do 1,2130 i jest na dobrej drodze do testowania minimów z jesieni 2023 r. przy 1,2030-50. Drugą najsłabszą walutą pośród G-10 jest dzisiaj euro, co jest wynikiem komentarza głównego ekonomisty ECB. Philip Lane dał do zrozumienia, że scenariusz dalszych obniżek stóp w strefie euro jest jak najbardziej słuszny. Rynek jest niemal pewien 25 punktowej obniżki na posiedzeniu 30 stycznia (90 proc. prawdopodobieństwa), a w perspektywie całego roku wycenia spadek stóp o 84 punkty baz. Tydzień temu było to jednak bliżej 100 punktów baz., co dawało cztery pełne obniżki stóp. Na drugim biegunie mamy lekkie umocnienie jena. Chociaż dzisiaj w Japonii jest święto, to widoczne są jeszcze echa ostatniej wypowiedzi przedstawiciela BOJ o możliwej podwyżce stóp w styczniu - posiedzenie mamy 24 stycznia. Nieco zyskuje też chiński juan, którego wsparły świetne dane o bilansie handlowym (nadwyżka w grudniu wyniosła 105 mld USD, a eksport przyspieszył do 10,7 proc. r/r).

W kalendarzu makro nie mamy dzisiaj istotnych danych. Rynki będą pozycjonować się pod inflację CPI z USA w środę, a także śledzić wszelkie wypowiedzi z otoczenia Donalda Trumpa, zwłaszcza, że już za tydzień dojdzie do formalnego przejęcia władzy przez jego administrację.

EURUSD - poniżej 1,02

Trend spadkowy na parze EURUSD trwa nadal, czego potwierdzeniem jest wybicie styczniowego dołka przy 1,0223, do czego doszło jeszcze w piątek po lepszych danych Departamentu Pracy. Te w połączeniu z sytuacją na rynku ropy, ale i przede wszystkim obawami, co do prezydentury Trumpa, podbija obawy, co do ścieżki inflacji. W efekcie oczekiwania, co do cięcia stóp przez FED przesunęły się na grudzień i pytanie, czy po danych CPI w środę nie będzie to już I kwartał 2026 r.?

Reklama
Reklama
Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

Dolar ma powody do dalszego umocnienia, a euro jest słabe, gdyż ECB będzie w tym roku jednym z bardziej "gołębich" banków centralnych. Technicznie po naruszeniu bariery 1,02, kolejne poziomy to 1,01 i parytet przy 1,00.

 Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama