Niezmiennie wsparciem dla polskiej waluty pozostają czynniki lokalne. Za podstawowe uznajemy gotowość większości członków RPP do stabilizacji stóp procentowych w Polsce w 2024 r., stojącą w kontrze do rynkowych oczekiwań zakładających bliskie cięcia kosztu pieniądza w strefie euro. Istotnym elementem jest także odblokowanie europejskich funduszy, czego finałem będzie planowana na przyszły poniedziałek wypłata pierwszej z transz z KPO. Zwiększą się zatem środki walutowe w posiadaniu ministra finansów, które mogą zostać wymienione bezpośrednio na rynku, tj. z wpływem na kurs EUR/PLN. Przestrzeń do aprecjacji złotego nie jest jednak obecnie zbyt duża i w naszej ocenie wygasa w okolicy 4,2648.

Sporo zależeć będzie w tym tygodniu od rynków globalnych. Najważniejsze wydarzenia to posiedzenie EBC i dane o inflacji z USA. Co prawda nie oczekujemy, by w czwartek doszło do zmian stóp procentowych, to tradycyjnie interesująca będzie narracja bankierów centralnych, a konkretnie potencjalne odniesienia co do terminu rozpoczęcia cyklu łagodzenia monetarnego. Pod kątem przyszłej polityki Fedu oceniane będą dane CPI z USA. Oczekuje się niewielkiego przyspieszenia dynamiki inflacji, co w połączeniu z piątkowym raportem z rynku pracy USA może studzić oczekiwania na cięcia stóp w drugiej połowie roku.