Nie znajdujemy bowiem zarówno przewag mogących istotnie umacniać złotego, jak również ryzyk skutkujących jego przeceną. Waluty Europy Środkowo-Wschodniej pozostaną na przełomie stycznia i lutego pod wpływem czynników globalnych. Kalendarium wydarzeń światowych tego tygodnia jest bowiem rozbudowane. Jak wspomnieliśmy, finalnie nie oczekujemy jednak, by mogły one – w przypadku złotego – powodować podwyższoną zmienność. Podobnie jak krajowe dane o PKB w 2023 roku czy indeks PMI w polskim przemyśle. Naszym zdaniem one także nie będą przekładać się na wahania złotego. Na krajowym rynku długu w tym tygodniu liczymy na ustabilizowanie wyceny krajowego długu, choć zmienność okresowo może pozostawać podwyższona. Z jednej strony stawiamy na dość jastrzębią wymowę posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Z drugiej ostatnie sygnały płynące od części członków Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego sugerują bardziej łagodne podejście. W efekcie mimo zmienności oba te czynniki powinny się neutralizować. W środę poznamy plan podaży obligacji skarbowych na luty. Mimo szacowanej sporej podaży (w przyszłym miesiącu, ale i w całym Q1) uważamy, iż rynek, który pozostaje nadpłynny (także z uwagi na zapadłą kilka dni temu jedną z serii SPW) plany resortu finansów przyjmie spokojnie.