Kurs złotego pod presją mocniejszego dolara

Złoty we wtorek wyraźnie tracił na wartości. Osłabienie naszej waluty wpisuje się w nastroje widoczne na rynku już od kilku dni.

Publikacja: 16.01.2024 17:15

Kurs złotego pod presją mocniejszego dolara

Foto: Fotorzepa

To nie był udany dzień w wykonaniu naszej waluty. Od początku dnia widzieliśmy presję na jej osłabienie, co generalnie wpisuje się w nastroje, jakie panują na rynku od kilku dni. Wtorkowy ruch, w odróżnieniu jednak od tych wcześniejszych, był bardziej wyrazisty.

Po południu za dolara trzeba było płacić prawie 4,04 zł, czyli ponad 1 proc. więcej niż w poniedziałek. To najwyższa wartość od ponad miesiąca. Drożało o 0,5 proc. także euro, które kosztowało w drugiej części dnia 4,39 zł, a w ciągu dnia przebiło na moment nawet 4,40 zł. Ostatni raz takie wartości widzieliśmy w połowie listopada ubiegłego roku.

Co z obniżkami stóp procentowych przez Fed?

Naszej walucie szkodzi przede wszystkim schłodzenie nastrojów na światowych rynkach, co przekłada się na mocniejszego dolara. Para EUR/USD zjechała dzisiaj poniżej 1,09, gdyż rynek zaczyna wątpić w to, że w marcu dojdzie do obniżek stóp procentowych przez Fed. Silniejszy dolar to zwyczajowo powód do osłabienia złotego.

- Trzymiesięczna linia trendu wzrostowego, która przebiega przy 1,09, została  złamana. Nie jest to bynajmniej wynik tylko słabości euro (zwłaszcza, że indeks ZEW z Niemiec przewyższył w styczniu oczekiwania i wzrósł do 15,2 pkt.), a bardziej obserwowanego umocnienia się dolara na szerokim rynku. Kolejne ważne poziomy to 1,0865 i 1,0830 — wskazuje Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

„Polskiej walucie nie zagraża trwała przecena”

Bez większego echa przeszła dzisiaj publikacja dotycząca inflacji bazowej w Polsce. - W grudniu jej dynamika obniżyła się z 7,3 do 6,9 proc. r/r, osiągając najniższą wartość od lutego 2022 r. W porównaniu z listopadem ceny z wyłączeniem najbardziej zmiennych kategorii podniosły się o 0,3 proc., co jest wynikiem powyżej historycznej przeciętnej dla grudnia. Istnieje ryzyko, że dość silna presja cenowa w kategoriach bazowych to obrazek, do którego będziemy musieli się przyzwyczaić. Będzie to pochodna przyspieszenia wzrostu gospodarczego, kilkuprocentowego odbicia konsumpcji i silnego rynku pracy. Przez cały 2024 r. powinna utrzymywać się kilkuprocentowa, dodatnia dynamika realnych wynagrodzeń. Nie bez znaczenia będą także ostre podwyżki płacy minimalnej oraz wynagrodzeń w sferze budżetowej — wskazuje Bartosz Sawicki, analityk firmy Cinkciarz.pl.

Jak dodaje to może determinować zachowanie RPP i wpływać na złotego. - Biorąc pod uwagę, że rynki spodziewają się w tym roku łącznie trzech obniżek stóp procentowych, w pewnym momencie urealnienie oczekiwań odnośnie do przyszłej polityki pieniężnej stanie się atutem złotego. Przetasowania są pochodną zbyt szybkiej i głębokiej wyceny skali zbliżających się cięć Fed i EBC, która nie licuje z koniunkturą w USA i niechęcią do obniżek wśród europejskich decydentów. Choć EUR/PLN w tym kwartale nie będzie osiągać nowych minimów, to fintech Cinkciarz.pl nie dostrzega nic niepokojącego w zachowaniu złotego w obliczu schłodzenia nastrojów na światowych rynkach. Podtrzymujemy zdanie, że polskiej walucie nie zagraża głęboka i trwała przecena — podkreśla Sawicki.

Waluty
Parytet EURUSD na horyzoncie?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Zerowe stopy w Szwajcarii?
Waluty
Jak nisko zejdzie EBC?
Waluty
Odczyt CPI z USA zatrzęsie złotym?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Sytuacja na rynkach 11 grudnia - dolar dalej zyskuje przed CPI
Waluty
Rynek boi się inflacji w USA?