Liczymy się z próbami ataku na ten poziom, które jednak w naszej ocenie nie powinny być skuteczne. Dopuszczamy możliwość zejścia poniżej wspomnianej bariery, ale jedynie chwilowego. Złotemu brakuje bowiem argumentów za umocnieniem, a dotychczasowe czynniki (lepsze dane o rachunku obrotów bieżących, spadek ryzyka geopolitycznego) zostały już skonsumowane w II kw.
W tym tygodniu nastroje globalne wyznaczać będzie oczekiwanie na piątkowy raport z rynku pracy USA. Złoty jednak ostatnio wyraźnie rozluźnił korelację z notowaniami eurodolara, stąd przełożenie tzw. payrolls widoczne będzie przede wszystkim poprzez parę USD/PLN, która może się kierować w stronę technicznej bariery na poziomie 4,05. Podsumowując, uważamy, że przed nami kolejny tydzień relatywnie niewielkich zmian wyceny złotego do euro, choć zważywszy na obowiązujące trendy w regionie oraz bliskość istotnej bariery technicznej (4,40), uważamy, że kurs EUR/PLN przejściowo spróbuje zejścia na nieco niższe poziomy. Ruch ten okaże się jednak nietrwały.
Ciekawiej prezentować się powinny notowania obligacji krajowych, które pozostają pod wpływem globalnych czynników, ale i zbyt agresywnego, naszym zdaniem, wycenienia scenariusza obniżek stóp procentowych w tym roku w Polsce (nawet w obliczu postępującej dezinflacji).