Przekaz ten wysłał już jednak rynkom Powell na konferencji po ostatnim posiedzeniu. Przecena z tego tytułu nie mogła być głęboka. Publikowane w ostatnim czasie dane zarówno w przypadku inflacji, jak i dynamiki cen zaskakiwały po wyższej stronie, co przełożyło się już na wyższą rynkową wycenę szczytu stóp procentowych w USA. To już wywołało blisko 4% przecenę na amerykańskim rynku akcyjnym na przestrzeni ostatnich dni. Obecnie rynek może już sprzedawać fakty, a zatem druga połowa tygodnia może przynieść chwilę wytchnienia.

Dziś w centrum uwagi rynków znajdować się będą cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych, które w ostatnim czasie zaskakiwały po wyższej stronie. To wskazywało, że rynek pracy pozostaje cały czas zbliżony do stanu pełnego zatrudnienia, co było argumentem dla jastrzębi. Równolegle poznamy drugi szacunek wzrostu gospodarczego w USA za IV kw.

Nastroje poprawiły wczoraj optymistyczne prognozy Nvidii. Pespektywy sprzedaży wyglądają lepiej ze względu na wzrost popytu związany ze sztuczną inteligencją. Cały sektor technologiczny mocniej odbija dziś z tego powodu. Rynek obecnie w pewnym stopniu wycenia możliwość podwyżki stóp procentowych przez Fed podczas marcowego posiedzenia o 50 punktów bazowych. Patrząc na ostatnie komentarze płynące od amerykańskich bankierów centralnych, nie wydaje się to realne. Podkreślają oni obecnie przewagę mniejszych ruchów. Skorygowanie tej wyceny może zatem pozytywnie wpłynąć na popyt na ryzyko. Dużo w tym względzie zależeć będzie od publikowanych z gospodarki danych. W krótkim terminie im lepsze odczyty, tym bardziej negatywa reakcja inwestorów na Wall Street.

Na rynku walutowym dolar cały czas pozostaje w cenie, a kurs EURUSD spada poniżej 1.06. W gronie G10 najlepiej wyglądają dziś waluty antypodów, choć sama zmienność nie jest duża i mieści się w przedziale 0.2%. AUD zyskuje po znacząco lepszych od oczekiwań danych dotyczących inwestycji w IV kw.