Minutki całkowicie wpisały się w oczekiwania na czerwcową podwyżkę stóp procentowych, niemniej jednak nie przemawiają za bardziej agresywnymi podwyżkami stóp procentowych na skutek wzrostu inflacji napędzanej wyższymi cenami ropy. W efekcie w średnim terminie nie powinny dawać wsparcia amerykańskiej walucie, która od miesiąca systematycznie zyskuje na wartości. Po publikacji dokumentu notowania EURUSD wróciły powyżej 1.17 i tam pozostają. O ile sama publikacja protokołu poprawiła sentyment na rynku akcyjnym, to jednak szybko ponownie popsuły go działania Donalda Trumpa. Zapowiedział on śledztwo dotyczące importu aut, co ponownie zrodziło obawy o eskalację wojny handlowej i nałożenie ceł na import aut z Azji oraz Europy, w efekcie ciążąc na sentymencie rynkowym. Notowania USDJPY dalej spadają i znajdują się już poniżej 110. Patrząc jednak na notowania kontraktu terminowego na S&P 500, to cały czas znajdują się one w dwutygodniowej konsolidacji i mimo zapowiedzianego przez Trumpa śledztwa, niepewnego spotkania z Kim Dzong Unem czy niekorzystnego rozwoju sytuacji politycznej we Włoszech, perspektywa wciąż akomodacyjnej polityki monetarnej cały czas stwarza szanse na dalszą wędrówkę amerykańskich indeksów na północ.
Na rynku walutowym nie licząc japońskiej waluty zmienność pozostaje niewielka i w przypadku tych z grona G10 mieści się w 0.2%. Ogromna cały czas panuje za to na rynku liry tureckiej po wczorajszej ratunkowej podwyżce krótkoterminowej stopy pożyczek dla banków do poziomu 16.50%, po tym jak waluta w trakcie dnia traciła blisko 5%. Lira od początku roku stracił już na wartości 20%, a w ostatnich dniach jej przecena tylko przyspieszyła po tym jak prezydent Erdogan zapowiedział przejęcie odpowiedzialności za politykę monetarną po przyspieszonych wyborach zapowiedzianych na 24 czerwca. Oczywiście interwencja przełożyła się na gwałtowną aprecjację waluty i spadek notowań EURTRY do poziomu 5.30, niemniej jednak dziś od wczesnych godzin porannych turecka waluta ponownie traci na wartości i kurs EURTRY dobija już do 5.50, co wpisuje się w historyczne wzorce po podobnych działaniach władz monetarnych. W ciągu najbliższego miesiąca zmienność na tej walucie pozostawać będzie ogromna i mimo podniesienia stóp procentowych nie można wykluczać dalszej przeceny liry, gdyż turecki prezydent jest zdecydowanym przeciwnikiem stóp procentowych i wbrew teorii ekonomii uważa, że napędzają one inflację. Dodatkowo sytuację liry komplikują rosnące notowania ropy, które przyczyniają się do pogłębiania deficytu handlowego oraz nienajlepszy sentyment wobec rynków wschodzących przez aprecjację dolara.
Notowania ropy z kolei trzeci dzień z rzędu korygują się, niemniej jednak wciąż pozostają powyżej 71 USD za baryłkę WTI. Tym razem negatywnym impulsem były dane amerykańskiego Departamentu Energii, które wskazały na wzrost zapasów ropy aż o 5.8 mln baryłek i historycznie wysoki poziom wydobycia. Wraz ze spekulacjami dotyczącymi poluzowania limitów produkcyjnych przez kartel OPEC podczas szczytu 22 czerwca daje to przestrzeń do kontynuacji korekty na tym rynku.
Publikowany dziś protokół z posiedzenia EBC nie powinien odbić się większym echem na rynku, gdyż europejskie władze monetarne w jasny sposób zakomunikowały, że do jakichkolwiek zmian w komunikacji będzie mogło dojść dopiero podczas czerwcowego posiedzenia, na którym opublikowane będą najnowsze prognozy makroekonomiczne.