Piątkowy poranek przynosi kontynuację trendów zapoczątkowanych przez impuls ze strony Fed – a nawet pojawiających się jeszcze przed publikacją tego banku centralnego. A więc nadal mamy do czynienia z osłabianiem się amerykańskiego dolara, chociaż dzisiaj tempo zniżek już wyraźnie wyhamowało.
Tak czy inaczej, dolar znajduje się na drodze do zakończenia bieżącego tygodnia najgorszym wynikiem od maja. Indeks dolara, FUSD, dzisiaj rano porusza się w okolicach 91,80 pkt., czyli na najniższym poziomie od ponad miesiąca.
Słabość dolara udziela się w zestawieniach z pozostałymi walutami. Kurs eurodolara pnie się dalej na północ i obecnie przekracza już 1,19 po raz pierwszy od miesiąca. Mocny wobec dolara jest również brytyjski funt, który kontynuuje zwyżkę z wcześniejszych dni – obecnie kurs GBP/USD oscyluje w rejonie 1,3970-1,3980.
Standardowo, najsłabiej radzą sobie waluty Azji i Oceanii. Kurs AUD/USD co prawda odbija się w górę, ale nieznacznie – na razie powrócił on zaledwie do rejonu 0,7398, więc pozostaje całkiem niedaleko lipcowych minimów. Podobnie jest zresztą z notowaniami NZD/USD, które nie oddalają się od rejonu 0,70. Z kolei notowania USD/CNH mocno zawróciły w dół, ale w zasadzie powróciły do rejonu wcześniejszej konsolidacji – obecnie poruszają się one w rejonie 6,4550-6,4560.
OKIEM ANALITYKA – Najlepszy tydzień dla funta w tym roku
Słabość dolara jest szansą dla wielu pozostałych walut na podniesienie się po wcześniejszych przecenach. Tę szansę doskonale wykorzystuje brytyjski funt, który dynamicznie zyskuje na wartości w relacji do dolara.