PZU chce kontynuować politykę dywidendy, oczekuje niższej dynamiki sprzedaży

Powszechny Zakład Ubezpieczeń (PZU) zamierza kontynuować dotychczasową politykę dywidendy, poinformował członek zarządu i CFO Tomasz Kulik. PZU na razie nie widzi istotnego wpływu obecnej sytuacji na wyniki grupy w I kwartale br., ale spodziewa się niższej od zakładanej dynamiki sprzedaży na rynku ubezpieczeń w tym roku.

Publikacja: 17.03.2020 14:07

PZU chce kontynuować politykę dywidendy, oczekuje niższej dynamiki sprzedaży

Foto: materiały prasowe

"Za wcześnie, aby dawać jakiekolwiek kierunkowe informacje dotyczące dywidendy. Możemy powiedzieć, że nasza polityka dywidendowa nie zmieniła się i zamierzamy kontynuować dotychczasowe podejście w tym zakresie" - powiedział Kulik podczas czatu inwestorskiego SII.

"To, co może mieć wpływ na naszą politykę, to sytuacja związana z COVID19, ale na dzisiaj ciężko jest oszacować zarówno skalę, jak i wpływ tej sytuacji na pozycję kapitałową Grupy PZU" - dodał.

Polityka dywidendowa PZU zakłada wypłatę pomiędzy 50% a 100% zysku. W zależności od potrzeb kapitałowych związanych z rozwojem organicznym i realizacją celów strategicznych w zakresie fuzji i przejęć, do akcjonariuszy może trafiać do 100% rocznych zysków w formie dywidend, nie mniej jednak niż 50%.

Kulik poinformował, że grupa musi liczyć się z tym, że dynamika sprzedaży na rynku ubezpieczeń - ze względu na pandemię - będzie niższa r/r.

"W normalnych warunkach powiedziałbym, że tak, jednak dzisiaj borykamy się z zupełnie innym wyzwaniem jakim jest COVID19" - powiedział członek zarządu PZU zapytany, czy w 2020 roku możliwy jest dalszy, kilkuprocentowy, wzrost składki brutto w PZU.

"Nasi klienci, ale również klienci naszych konkurentów, zarówno indywidualni, jak i instytucjonalni, mogą przez pewien okres przechodzić przez spowolnienie gospodarcze, problemy płynnościowe lub wstrzymanie działalności, co przełożyć się może na popyt zgłaszany na produkty ubezpieczeniowe. Występuje dość duże sprzężenie zwrotne pomiędzy PKB i rozwojem rynku ubezpieczeń, więc w zależności od kondycji gospodarki musimy być przygotowani na inną, niż pierwotnie zakładana, dynamikę sprzedaży również na rynku ubezpieczeń" - powiedział Kulik.

Dodał, że PZU na razie nie widzi istotnego wpływu obecnej sytuacji na wyniki grupy w I kwartale br., jednak może się ona istotnie zmienić w kolejnych kwartałach.

"Obszary, które w szczególny sposób mogą wpłynąć na naszą kondycję finansową to wszelkiego rodzaju gwarancje ubezpieczeniowe, instrumenty dłużne i ryzyko kredytowe oraz spowolnienie nowej sprzedaży" - powiedział Kulik.

Wskazał, że także szkodowość w I kwartale jest zgodna z zaplanowaną, ale w obliczu COVID19 spółka musi brać pod uwagę ryzyko dalszych wzrostów szkodowości w konsekwencji spowolnienia sprzedaży i materializowania się ryzyka ubezpieczeniowego, szczególnie w obszarze gwarancji, poręczeń i różnego rodzaju ubezpieczeń finansowych.

Kulik poinformował także, że PZU nie obserwuje wzrostu liczby składanych wniosków z tytułu ubezpieczeń od utraty dochodu w związku z działaniami rządu podjętymi w celu walki z koronawirusem.

Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Europie Środkowo-Wschodniej. Wartość jej skonsolidowanych aktywów przekroczyła w 2019 roku 343 mld zł. Ma 22 mln klientów w pięciu krajach. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r.

Ubezpieczenia
Przyszłość bardziej pewna z Grupą PZU
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs akcji mocno w górę
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło wynikami. W strategii będzie plan na banki
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Ubezpieczenia
Czas już na powszechne ubezpieczenie od klęsk klimatycznych?
Ubezpieczenia
Prezes PZU Ukraina odwołany. W tle przemyt narkotyków