Notowania głównej pary walutowej pod koniec listopada są o około 0,5 proc. wyżej niż przed miesiącem, ale w październiku zniżka sięgnęła aż 1,7 proc. i wymazała znaczną część wzrostów z sierpnia i września. Od tegorocznych szczytów EUR/USD jest więc obecnie dość daleko, choć prognozy na koniec roku dla eurodolara mówiły nawet o przekroczeniu 1,20. Z drugiej strony dolar jest obecnie znacznie słabszy niż spodziewano się przykładowo przed rokiem, długo przed tym, jak Donald Trump, prezydent USA, rozpoczął niewybredną nagonkę na szefa Fedu Jerome'a Powella. Kwestia niezależności Fedu, a także wyboru kolejnego przewodniczącego wraca teraz jak bumerang, a to może oznaczać powrót kłopotów amerykańskiej waluty.
Jaki grudzień dla dolara?
Oczekiwania co do grudniowej decyzji w sprawie stóp procentowych w USA w ostatnich tygodniach zmieniały się dość mocno. Obecnie rynek mocno skłania się ku obniżce i o ile rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych w ostatnich dniach raz po raz schodzą poniżej 4 proc., o tyle dolar wygląda tak, jakby się wcale tym nie przejmował. Indeks dolara stracił co prawda w tydzień 0,6 proc., ale w ostatnim miesiącu wzrósł o 0,8 proc. Notowania EUR/USD utrzymują się zaś poniżej 1,16 wobec tegorocznego rekordu powyżej 1,19.
Co więcej, przypomnijmy, że prawdopodobieństwo grudniowej obniżki stóp w USA w ostatnim czasie wzrosło, z kolei w przypadku Europejskiego Banku Centralnego analitycy na ogół twierdzą, że kolejnych cięć już nie będzie. Jak wynika z opublikowanego w czwartek protokołu Europejskiego Banku Centralnego z ostatniego posiedzenia, bankierzy pozostają ostrożni w formułowaniu zdecydowanego stanowiska. Wskazano m.in., że należy pozostać całkowicie otwartym na różne scenariusze polityki pieniężnej, choć pojawiła się opinia, że cykl obniżek stóp procentowych dobiegł końca. EBC wskazał m.in., że ogólny obraz gospodarczy nadal charakteryzuje się dużą niepewnością, a większość członków uznała, że ryzyka dla perspektyw inflacji są dwustronne. Euro nieznacznie zyskiwało po komentarzu sugerującym zawieszenie cyklu cięć stóp w strefie euro, ale po południu kurs EUR/USD wrócił do poziomu zamknięcia ze środy, a nawet lekko zniżkował.
W dłuższym czasie dolar jest oczywiście po dość głębokich spadkach, sięgających w zestawieniu z euro 12 proc. od początku roku. To znacznie więcej niż zakładały prognozy sprzed roku, natomiast „apetyt wzrósł w miarę jedzenia”.