Reklama

Czy grudzień przyniesie osłabienie dolara?

Eksperci na ogół spodziewają się słabszego zachowania dolara w ostatnim miesiącu roku.

Publikacja: 28.11.2025 06:00

Czy grudzień przyniesie osłabienie dolara?

Foto: Adobestock

Notowania głównej pary walutowej pod koniec listopada są o około 0,5 proc. wyżej niż przed miesiącem, ale w październiku zniżka sięgnęła aż 1,7 proc. i wymazała znaczną część wzrostów z sierpnia i września. Od tegorocznych szczytów EUR/USD jest więc obecnie dość daleko, choć  prognozy na koniec roku  dla eurodolara mówiły nawet o przekroczeniu 1,20. Z drugiej strony dolar jest obecnie znacznie słabszy niż spodziewano się przykładowo przed rokiem, długo przed tym, jak Donald Trump, prezydent USA, rozpoczął niewybredną nagonkę na szefa Fedu Jerome'a Powella. Kwestia niezależności Fedu, a także wyboru kolejnego przewodniczącego wraca teraz jak bumerang, a to może oznaczać powrót kłopotów amerykańskiej waluty.

Jaki grudzień dla dolara?

Oczekiwania co do grudniowej decyzji w sprawie stóp procentowych w USA w ostatnich tygodniach zmieniały się dość mocno. Obecnie rynek mocno skłania się ku obniżce i o ile rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych w ostatnich dniach raz po raz schodzą poniżej 4 proc., o tyle dolar wygląda tak, jakby się wcale tym nie przejmował. Indeks dolara stracił co prawda w tydzień 0,6 proc., ale w ostatnim miesiącu wzrósł o 0,8 proc. Notowania EUR/USD utrzymują się zaś poniżej 1,16 wobec tegorocznego rekordu powyżej 1,19.

Co więcej, przypomnijmy, że prawdopodobieństwo grudniowej obniżki stóp w USA w ostatnim czasie wzrosło, z kolei w przypadku Europejskiego Banku Centralnego analitycy na ogół twierdzą, że kolejnych cięć już nie będzie. Jak wynika z opublikowanego w czwartek protokołu Europejskiego Banku Centralnego z ostatniego posiedzenia, bankierzy pozostają ostrożni w formułowaniu zdecydowanego stanowiska. Wskazano m.in., że należy pozostać całkowicie otwartym na różne scenariusze polityki pieniężnej, choć pojawiła się opinia, że cykl obniżek stóp procentowych dobiegł końca. EBC wskazał m.in., że ogólny obraz gospodarczy nadal charakteryzuje się dużą niepewnością, a większość członków uznała, że ryzyka dla perspektyw inflacji są dwustronne. Euro nieznacznie zyskiwało po komentarzu sugerującym zawieszenie cyklu cięć stóp w strefie euro, ale po południu kurs EUR/USD wrócił do poziomu zamknięcia ze środy, a nawet lekko zniżkował.

Foto: GG Parkiet

W dłuższym czasie dolar jest oczywiście po dość głębokich spadkach, sięgających w zestawieniu z euro 12 proc. od początku roku. To znacznie więcej niż zakładały prognozy sprzed roku, natomiast „apetyt wzrósł w miarę jedzenia”.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Eurodolar zaliczy jeszcze nowy szczyt w tym roku?

– Od wyjściowych prognoz sprzed roku dolar pewnie jest słabszy sporo, ale mocniejszy od fali rewizji z połowy roku, gdy był dynamicznie przeceniany, a pesymizm był najsilniejszy, m.in. ze względu na ataki Donalda Trumpa na Fed – wspomina Bartosz Sawicki, analityk Exante. Zwraca uwagę, że efekty działań amerykańskiego prezydenta najmocniej widoczne są na rynku metali szlachetnych. – Wzrost wyceny grudniowego cięcia z 50 do 85 proc. sprzyja wyhamowaniu zniżki kursu złota i odbiciu ceny uncji kruszcu w kierunku 4200 USD. Na rynku walutowym reakcja jest słabsza – przyznaje Sawicki. Jego zdaniem inwestorzy nie dodali do wyceny luzowania dodatkowych cięć. – Porzucili jedynie założenie, że w grudniu nastąpi pauza, która będzie skompensowana już na początku 2026 r., gdy Fed będzie dysponował pełniejszym zestawem wskaźników opisujących kondycję gospodarki USA po najdłuższym w historii government shutdown – tłumaczy Sawicki.

Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ, przypomina, że oczekiwania co do obniżki stóp w USA jeszcze w grudniu umocniły się po słabszym odczycie nastrojów konsumentów. – Inwestorzy zdają się nie przejmować tym, że wcześniej część członków wyrażała wątpliwości, co do zasadności luzowania w grudniu, a także tego, że kluczowe dane za listopad dotyczące inflacji i rynku pracy zostaną opublikowane kilka dni po posiedzeniu Rezerwy – mówi. Czy wpływ na oczekiwania mają w jakimś stopniu rosnące spekulacje, co do wyboru Kevina Hassetta na nowego szefa Fedu, co może mieć miejsce jeszcze przed Gwiazdką? – Niewątpliwie „mocny gołąb” może wpływać na narrację banku centralnego, ale bardziej prawdopodobne jest to, że „aparatczyk” Trumpa nie będzie miał łatwego życia, a generalnie jakość przekazu Fedu i tak zwanego forward guidance znacząco spadnie. Jedno jest pewne, w najbliższych tygodniach te obawy o niezależność Fedu mogą działać negatywnie na dolara – ocenia Rogalski.

Czytaj więcej

Czy dolar na dobre chce wrócić do gry?

EBC ostrzega

Na ile koniec obniżek stóp w strefie euro jest przesądzony? Krzysztof Kamiński z Oandy TMS zwraca uwagę na raport EBC o stabilności finansowej, gdzie bank centralny ostrzegł przed narastającymi zagrożeniami dla równowagi systemu finansowego w strefie euro. – Wskazano, że ryzyka pozostają podwyższone, a ich źródłem są przede wszystkim wysokie wyceny aktywów, rosnące zadłużenie publiczne oraz strukturalne słabości rynków finansowych. Jednym z kluczowych źródeł niepokoju są utrzymujące się wysokie wyceny aktywów, zwłaszcza w przypadku spółek sztucznej inteligencji – zauważa Kamiński. EBC zwraca uwagę, że silna koncentracja kapitału w tym sektorze może w przypadku korekty doprowadzić do gwałtownych wahań cen na rynkach akcji. Chociaż obecna sytuacja nie przypomina bańki internetowej z lat 90., to rosnąca liczba inwestorów zaczyna kwestionować zasadność aktualnych wycen, co przyczyniło się do spadków m.in. indeksu S&P 500. – Wiceprezes EBC Luis de Guindos zaznaczył jednak, że w przeciwieństwie do firm z czasów bańki dotcomów, obecnie przedsiębiorstwa AI dysponują realnymi modelami biznesowymi oraz generują przychody, co znacząco ogranicza ryzyko powstania spekulacyjnej bańki – podkreśla ekspert Oandy.

Drugim istotnym źródłem ryzyka pozostaje wysoki poziom zadłużenia publicznego w niektórych rozwiniętych gospodarkach, który może destabilizować rynek obligacji, wpływać na przepływy kapitałowe i powodować wahania kursów walut. Szczególnie narażona na te zagrożenia jest Francja, gdzie rosnący deficyt budżetowy i poziom długu publicznego wywołują rosnące obawy o stabilność fiskalną.

Forex
Ropa naftowa po raz kolejny rozgrywa temat końca wojny na Ukrainie
Forex
CMC Markets jeszcze mocniej stawia na rynek amerykański
Forex
Przed złotym ciekawy tydzień. Czy aby jednak na pewno?
Forex
Eurodolar zaliczy jeszcze nowy szczyt w tym roku?
Forex
Czy dolar na dobre chce wrócić do gry?
Forex
Złoto nadal się nie zatrzymuje. Gdzie szukać sufitu notowań?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama