Reklama

KNF wie, kto mógł naruszyć prawo. Chodzi o nagły wzrost akcji Energi

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego zidentyfikował osoby, których działania mogły stanowić naruszenie prawa. Sprawa dotyczy ujawnienia informacji niejawnej, która mogła mieć wpływ na znaczący wzrost obrotu akcjami Energi.

Publikacja: 27.11.2025 22:00

KNF wie, kto mógł naruszyć prawo. Chodzi o nagły wzrost akcji Energi

Foto: Adobestock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie działania zidentyfikowała Komisja Nadzoru Finansowego w związku ze znaczącym wzrostem obrotu akcjami Energi?
  • Co spowodowało wzrost zainteresowania akcjami Energi przed oficjalnym ogłoszeniem planów Orlenu?
  • Jakie są możliwe przyczyny wzrostu obrotów akcjami Energi w dniach 10 i 12 listopada?
  • W jaki sposób UKNF zamierza wyjaśnić sytuację związaną z nagłym wzrostem wartości akcji?

W środę 26 listopada wieczorem Orlen poinformował, że chce zwiększyć zaangażowanie w spółce Energa z obecnych 90,92 proc. do 100 proc. Dlatego też skierował do akcjonariuszy tej spółki zaproszenie do sprzedaży akcji i zaoferuje 18,87 zł za jedną akcję. W środę 26 listopada tuż przed zamknięciem giełdy akcje Energi kosztowały 16,9 zł. Co ciekawe, zaproszenie nie stanowi publicznego wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. Orlen zamierza kupić akcje w transakcjach pakietowych na rynku regulowanym lub poza rynkiem regulowanym. Wyznaczona cena wskazuje, że spółka zamierza przeznaczyć na ten cel 709,1 mln zł.

Czytaj więcej

Co zyska Energa pozostając w Orlenie? Niepokój inwestorów mniejszościowych

Rynkowy przeciek?

Rynkowi komentatorzy zwrócili uwagę na platformie X, że ta decyzja Orlenu zakomunikowana w raporcie giełdowym ma związek ze skokowym wzrostem obrotu na akcjach Energi 10 i 12 listopada. Tuż przed Świętem Niepodległości akcje Energi wzrosły o 17,44 proc., osiągając poziom 18,18 zł. Jednak żadnych giełdowych komunikatów wcześniej nie było.

 – Istotnie 10 i 12 listopada obserwowaliśmy olbrzymie obroty na akcjach Energi. Temat niestety nie jest nowy i nie potrafimy się z nim uporać. Chodzi o przecieki informacji przed wypłynięciem oficjalnych komunikatów giełdowych spółek. KNF oraz odpowiednie służby powinny oczywiście ten przypadek badać, ale walka z przeciekami informacji poufnej jest bardzo trudna. Być może było tak, że rynek odpowiednio zinterpretował słowa jednego z członków zarządu Orlenu, które padły kilka dni wcześniej, a być może doszło do przecieku informacji. Znalezienie przecieku będzie bardzo trudne, ale KNF oczywiście powinien zbadać sprawę – mówi nam Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych z Xeliona.

Reklama
Reklama

Uwagę inwestorów przyciąga fakt, że kilkanaście dni temu, jeszcze przed zakomunikowaniem rynkowi planów Orlenu wobec Energi, 10 i 12 listopada doszło do nadzwyczajnie wysokich obrotów na akcjach spółki. Pojawiły się spekulacje o wycieku poufnych informacji. W tych dwóch dniach obroty wyniosły odpowiednio 5,1 mln zł i 5,76 mln zł. Wcześniej, bo 6 listopada na panelu w ramach Kongresu EuroPower Sławomir Staszak, były prezes Energi, a obecnie członek zarządu Orlenu ds. transformacji, powiedział, że w grupie Orlen planowane jest segmentowanie poszczególnych dywizji działalności. – Ja odpowiadam za dywizję energetyczną, a przez energetykę rozumiemy nie tylko energię, ale również ciepło, czyli Orlen Termikę. Moim zadaniem jest uporządkowanie tego segmentu w pełnym wymiarze – powiedział wówczas Staszak, który zaznaczył wówczas, że decyzji ws. potencjalnego wydzielenia Energi z Orlenu nie ma. Czy tym zasugerował się rynek, czy jednak doszło do wycieku informacji poufnych? To zbada Komisja Nadzoru Finansowego. 

Czytaj więcej

Energa ma nową sternik zarządu

KNF wie, kto mógł naruszyć prawo

Rano w czwartek 27 listopada rzecznik prasowy KNF, Jacek Barszczewski przekazał, że w związku z informacjami dotyczącymi planów Orlenu ws. zwiększenia zaangażowania w spółce Energa do 100 proc. – w tym zapowiedzią skierowania do akcjonariuszy zaproszenia do składania ofert sprzedaży akcji – Urząd KNF prowadzi czynności wyjaśniające obejmujące wszystkie aspekty tej sprawy.  – Celem UKNF jest pełna i rzetelna analiza wszystkich okoliczności oraz upublicznienie w możliwie najkrótszym terminie jej wyników. Orlen przekazał, że „ze spokojem przyjmujemy decyzję UKNF oraz deklarujemy pełną współpracę w czynnościach wyjaśniających” – głosi komunikat KNF.

Analityk rynków w DM BOŚ Konrad Ryczko przypominał zdarzenia z 10 listopada. Wskazał, że ówczesny skok obrotów (sięgający ponad 5 mln zł) to „jakiś breaking event bez oficjalnej depeszy czy informacji”. Po tym, jak okazało się, że Orlen chce kupić pozostałe akcje Energi nazywał to zdarzenie „breaking skandal”.  –  Przykro mi, ale jeżeli gramy „nowe standardy”, to uważam, że to sprawa, jakiej należałoby się przyjrzeć i ustalić fakty – dodał w kolejnym wpisie.

Jeszcze tego samego dnia wieczorem Jacek Barszczewski przekazał, na platformie X, że w związku z czynnościami wyjaśniającymi prowadzonymi przez UKNF dotyczącymi planów Orlenu ws. zwiększenia zaangażowania w spółce Energa do 100 proc. „Urząd zidentyfikował osoby, których działania mogły stanowić naruszenie prawa. Obecnie Urząd prowadzi czynności zmierzające do zgromadzenia dalszych informacji i rozpoznania ewentualnych dalszych wątków sprawy”.

Reklama
Reklama
Energetyka
Co zyska Energa pozostając w Orlenie? Niepokój inwestorów mniejszościowych
Energetyka
KNF sprawdzi ostatnie skoki wartości akcji Energi
Energetyka
PGE odsłoni gazowe karty w grudniu. W dystrybucji broni korzystnego rozdania
Energetyka
Energa zostanie w Orlenie. Za jaką cenę?
Energetyka
Enea tłumaczy stawki dystrybucyjne i odpiera zarzuty
Energetyka
Tauron miał 844 mln zł zysku netto, 1 918 mln zł zysku EBITDA w III kw. 2025 r.
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama