Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są obecne plany dotyczące struktury Orlenu i jakie znaczenie ma to dla Energi?
- Co oznacza proces zaproszenia do sprzedaży akcji Energi dla pozostałych akcjonariuszy?
- Na czym polegają wątpliwości mniejszościowych akcjonariuszy dotyczące proponowanej ceny akcji?
Zarząd i rada nadzorcza Orlenu zgodziły się na skierowanie zaproszenia do wszystkich pozostałych jeszcze akcjonariuszy Energi do składania ofert sprzedaży akcji tej gdańskiej spółki. Zaproszenie do sprzedaży dotyczy łącznie 37.578.474 akcji, których nie ma jeszcze Orlen. Spółka ta posiada ponad 90 proc. akcji. Cena za walory gdańskiej Energi proponowana w zaproszeniu wynosi 18,87 zł. Przyjmowanie ofert sprzedaży w ramach zaproszenia rozpocznie się 1 grudnia 2025 r., a zakończenie tego procesu przewidywane jest na 17 grudnia 2025 r. Przed tą informacją, w środę 26 listopada kurs Energi wynosił 16,9 zł za akcję. Patrząc na cenę w zaproszeniu, daje to ok. 709 mln zł, które dla Orlenu nie będzie stanowiło problemu. Tym może być jednak uzyskanie zgody od pozostałych akcjonariuszy, bo dla części z nich, jak się dowiadujemy, proponowana cena nie jest zadowalająca.
Orlen idzie w stronę holdingu
Sprawa Energi daje nam coraz więcej informacji w którą stronę zmierza pomysł na zarządzanie Orlenem. Spółka po fuzjach stała się wielkim konglomeratem. W Orlenie mają tego świadomość i trwa porządkowanie aktywów. Finalizowane są działania w sektorze wydobywczym poprzez konsolidację aktywów Orlenu i PGNiG. Na taką konsolidację wokół sektora energetyki i większą swobodę decyzyjną nawet w ramach Orlenu liczą także w Gdańsku. Wszyscy bowiem wiedzą, że opcję maksimum, a więc wydzielenie Energi – mimo licznych korzyści, o których mówią zwolennicy tego pomysłu – ze względu na kalendarz wyborczy nie udałoby się zrealizować.
Czytaj więcej
Orlen poinformował o zaproszeniu do sprzedaży pozostałych akcji Energi, które są jeszcze w obroci...
– Jest dla nas jasne, że dalsze zwiększanie efektywności i usprawnianie korporacji, jaką jest Orlen, wymaga zmian – mówi prezes Orlenu Ireneusz Fąfara.