Na otwarciu środowych notowań giełdowi inwestorzy handlowali akcjami Trans Polonii po 3,1 zł, co oznaczało wzrostu kursu akcji spółki o 7,3 proc. Zwyżka popytu to konsekwencja opublikowania dobrych wyników za III kwartał. W tym czasie grupa kapitałowa wypracowała 57,6 mln zł przychodów i 2,6 mln zł zysku netto. W ujęciu rok do roku wzrosły odpowiednio o 10,7 proc. i 645,2 proc. Co ważniejsze kluczowy wskaźnik EBITDA sięgnął 7,9 mln zł i tym samym zwyżkował o 26,9 proc.
W Trans Polonii koszty operacyjne są już mniej odczuwalne
Kluczowym biznesem dla grupy nadal jest transport płynnej chemii. Biznes ten zapewnił ponad 2/3 całości przychodów. Co ważniejsze latem zanotowano tu wzrost wpływów o 19,4 proc. Poprawiono również sprzedaż w drugim kluczowym obszarze obejmującym przewozy płynnych produktów spożywczych. W pozostałych biznesach zanotowano już tylko spadki. Zdecydowanie największe nastąpiły w transporcie mas bitumicznych. Nieco słabsze wyniki zapewniły również przewozy cementu i gazu LPG.
Czytaj więcej
Walka o kontrakty dotyczące świadczenia usług transportowych zaostrza się przede wszystkim ze wzg...
„Obecne wyniki osiągnęliśmy dzięki licznym działaniom biznesowym z obecnymi klientami oraz stałej pracy na pozyskaniem nowych, głównie poza granicami kraju, ale także i w Polsce. Sukces tych działań sprawił, że koszty operacyjne, jak np. opłaty drogowe czy koszty pracownicze, których wzrost notowaliśmy w I połowie roku, nie są już tak bardzo odczuwalne” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Krzysztof Luks, wiceprezes ds. finansowych Trans Polonii. W jego opinii najbliższe miesiące powinny być dla grupy dobre.
Zarząd spółki stawia na rozwój i stabilizację biznesu grupy. W związku z tym w ostatnich miesiącach prowadzono liczne rozmowy zarówno w krajach sąsiadujących z Polską, jak i tych bardziej odległych, jak Hiszpania czy Francja. Dodatkowo rozwijano, jako odpowiedź na zapotrzebowanie klientów zachodnich, przewozy intermodalne. W tym obszarze grupa poszerzyła swoje kompetencje i możliwości operacyjne.