Wprawdzie Wavemaker nie podaje szacunku, ile osób ogółem używa płatnych serwisów z wideo w sieci, ale Joanna Nowakowska, konsultantka ds. marketingu i badań rynkowych w agencji, zapewnia, że tendencja jest wzrostowa, choć wzrost nie jest duży. To jednak nie znaczy, że podwyżki są dla użytkowników serwisów streamingowych obojętne. Z badania Wavemakera wynika, że polscy konsumenci częściej wybierają teraz roczne plany rozliczeniowe, w których miesięczna opłata wypada zwykle atrakcyjniej niż w odnawianej co miesiąc subskrypcji.
    W lutowej fali badania 24 proc. ankietowanych, o 2 pkt proc. więcej niż w 2024 r., wskazało roczny abonament za najdogodniejszy. Nadal gros użytkowników woli subskrypcję miesięczną, choć grupa ta się lekko zmniejszyła (64 proc. vs 65 proc. w 2024 r.).
    Co interesujące, wzrosty cen i tendencja do ostrożniejszego wydatkowania pieniędzy nie przełożyły się na wzrost użytkowników nielegalnych źródeł rozrywki wideo. Do korzystania z tzw. torrentów przyznaje się obecnie 9 proc. badanych, podczas gdy po 2020 r. „nisza torrentowa” ustabilizowała się na poziomie 11–12 proc. internetowych widzów.
    Inne wnioski z badania są takie, że za wideo w sieci nadal nie płaci 30 proc. widzów.
    Siedmiu na dziesięciu deklaruje, że płacić im się zdarza. Nie bez znaczenia dla wyników finansowych platform jest rozszerzanie form płatności. Widzowie internetowi deklarują, że najchętniej płaciliby Blikiem. Tę formę płatności za najdogodniejszą uznało już 40 proc. badanych, o 6 pkt proc. więcej niż w 2024 r. Blik zyskuje kosztem przelewu czy płatności przy pomocy karty kredytowej.
    Jeśli chodzi o ranking najpopularniejszych płatnych platform, to zaskoczenia nie ma. W koszyku statystycznego widza internetowego płacącego za wideo najczęściej ląduje Netflix (73 proc. wskazań). Numer dwa – Max – ma dopiero 27 proc. wskazań.