Cyfrowy Polsat ma mniej klientów, ale więcej płacą. Zmiany w ofercie

Grupa Cyfrowy Polsat w czerwcu miała mniej klientów niż rok temu i w drugim kwartale nie przyniosła akcjonariuszom zysku. Jej szef uważa jednak, że wyniki są dobre jak na otoczenie makroekonomiczne. Co czeka użytkowników i inwestorów?

Grupa Cyfrowy Polsat w drugim kwartale 2023 r. nie przyniosła akcjonariuszom zysku. Jej wynik netto przypisany właścicielom akcji był po raz pierwszy od wielu kwartałów ujemny (7,3 mln zł pod kreską).

Mocny spadek zysku 

Całkowity zysk netto grupy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza wyniósł 8,1 mln zł i był o ponad 97 proc. niższy niż w rok wcześniej m.in. za sprawą straty wykazanej w omawianym czasie przez spółki z grupy PAK – Polska Czysta Energia, w której Cyfrowy Polsat jest akcjonariuszem. Ale nie tylko. Na wyniku zaważyły też koszty spłaty długu. 

O tym, że wynik grupy Cyfrowy Polsat będzie dużo słabszy niż rok temu spółka powiadomiła inwestorów na tydzień przed prezentacją sprawozdania. W ciągu kilku sesji i tak nie najsilniejsze notowania akcji spółki osłabiły się i kurs jest bliski 14 zł. Dziś spada o około 1-2 proc. Po południu za walor płacono 14,04 zł.

Pozostałe główne pozycje półrocznego sprawozdania grupy polskiego miliardera odbiegają lekko od oczekiwań biur maklerskich, a więc i giełdowych graczy.

W II kwartale 2023 r. Grupa Cyfrowy Polsat wykazała 3,29 mld zł przychodu (wzrost rok do roku o 1,9 proc.) i 799 mln zł EBITDA (spadek o 10,5 proc.).

Średnia prognoz biur maklerskich zebranych przez dział relacji inwestorskich spółki wskazywał, że analitycy oczekują blisko 3,3 mld zł przychodu oraz 812,5 mln zł EBITDA.

Najpierw kredyty, potem sprzedaż 

Drugi kwartał tego roku minął grupie pod znakiem refinansowania kredytów zaciągniętych w 2015 r. W maju przedpłaciła ona blisko 9 mld zł.

Spółki Cyfrowego Polsatu najwyraźniej pilnowały kosztów pozyskania klientów, a mniej skłonne były wydać na utrzymanie statystyk usług (RGU) i użytkowników. Widać to w niższych kosztach obejmujących wydatki na marketing, obsługę i utrzymanie klientów. Były one niższe w II kw. niż przed rokiem. Widać też mniejszy rozmach w oferowaniu smartfonów, wymagających od firmy wydania pieniędzy na ich zakup od producentów. Przychody ze sprzedaży sprzętu grupy w II kw. br. były już tylko o 7 proc. wyższe niż przed rokiem.

Dziś grupa rozesłała do mediów informację prasową nt. pakietów łączących płatną telewizję, dostęp do Disney+ i przewodowy dostęp do internetu pod marką Plus akcentując roczną promocję, w której najniższy abonament to koszt 19 zł miesięcznie po rabatach.

- To co pokazaliśmy dzisiaj będzie dla nas istotne – powiedział w trakcie wynikowej konferencji dla dziennikarzy Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu.

Grupa zdecydowała się skupić na jednym serwisie streamingowym – Polsat Box Go, a zamyka z początkiem września Polsat Go, poprzednio dostępny bez opłat (tylko za oglądanie reklam). Pod nazwą Polsat Box Go Start pojawił się dostęp do treści Polsatu z reklamami kosztujący 30 zł w skali roku. W ofercie nie będzie sportu, a opłatę firma tłumaczy mniejszą liczbą reklam.

Mniej klientów, wyższe rachunki 

Na koniec czerwca Grupa Cyfrowy Polsat miała 5,85 mln klientów indywidualnych, czyli o 2,4 proc. mniej niż przed rokiem. Korzystali oni w sumie z niecałych 13,1 mln kontraktowych usług, co oznacza spadek w rok o 266 tys. Mimo tego średni rachunek, który uiszczali urósł w rok o 2,3 proc. do 71,8 zł.

Wyjaśniając spadek liczby klientów zarząd Cyfrowego Polsatu pod kierunkiem Mirosława Błaszczyka podał dwa główne powody spadku statystyk klientów: malejącą popularność satelitarnej telewizji oraz łączenie usług pod parasolem jednego abonenta, co daje korzyści w postaci rabatów.

Poza tym grupa ma także użytkowników usług pre-paid. Wykazała ich na koniec czerwca 2,66 mln (spadek o 4,2 proc. rok do roku).

Z kolei w segmencie B2B grono klientów grupy powiększyło się nieznacznie w rok o 0,3 proc. do 69 tys., a średni rachunek w miesiącu o 6,2 proc. do 1,46 tys. zł.

Mirosław Błaszczyk ocenił, że wyniki finansowe grupy są stabilne, a operacyjne solidne, jak a trudne otoczenie rynkowe i makroekonomiczne. – Rosnące ARPU we wszystkich segmentach to dobry prognostyk na przyszłość – powiedział prezes Cyfrowego Polsatu.

Półrocze częstotliwości

Na koniec czerwca grupa Cyfrowy Polsat dysponowała 3,48 mld zł w gotówce i ekwiwalentach. Już po zakończeniu półrocza dokupiła udziałów w spółce PAK PCE oraz deweloperskim Pantanomo.

Także w lipcu zapłaciła nieco ponad 300 mln zł za odnowienie rezerwacji częstotliwości z zakresu 900 MHz na 15 lat (do końca 2038 r.). - W kolejnych kwartałach także należy spodziewać się wydatków na częstotliwości – powiedziała Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za finanse grupy w zarządzie. Zarząd pytany o pasmo 800 i 700 MHz odparł, że spółka koncentruje się teraz na aukcji 5G.

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej zapowiadał wcześniej, że konsultacje przetargów na pasmo 700 i 800 MHz zostaną ogłoszone w wakacje.

Stopniowe wzrosty na medialnym rynku

W tym roku Cyfrowy Polsat wzmacnia także pozycję w segmencie mediowym. W ostatnich tygodniach kupiła kanały 4Fun TV i portal naEkranie. - Nowe kanały dodały nam około 0,5 pkt proc. udziału w oglądalności – powiedział Stanisław Janowski, prezes Telewizji Polsat.

Według niego w trzecim kwartale br. dynamika rynku reklamy telewizyjnej jest zbliżona do widocznej w pierwszej połowie br. Rynek urósł wtedy o 4,1 proc., a przychody reklamowe grupy o 4,3 proc. do 629 mln zł.

- Na dziś przewidywania dla całego roku w reklamie telewizyjnej to niski jednocyfrowy wzrost, a w online wysoki jednocyfrowy wzrost. Mogę powiedzieć, że mamy widoczność większej części trzeciego kwartału i dynamiki są zbliżone do tego co widzimy w pierwszym półroczu. Przed nami wybory, będą zwiększone budżety na komunikację – tyle mogę powiedzieć – mówił Janowski.

Z jego wypowiedzi wynika, że grupa nie spodziewa się utraty przychodów z obsługi reklamowej Grupy Kino Polska TV. - Kanały Kino Polska są od lat naszym partnerem biznesowym. Wzięliśmy udział w przetargu i liczymy, że kanały te zdecydują się z nami pozostać – powiedział Janowski.

OZE na zielono

W trzecim kwartale br. grupa zacznie konsolidować wyniki spółek zajmujących się zieloną energią kupowanych od ZE PAK. Katarzyna Ostap-Tomann zakłada, że będą one dodatnio kontrybuować zarówno do przychodów, jak i EBITDA w drugim półroczu br. O skali tego wpływu nie chciała mówić, wyjaśniając, że nie dysponuje danymi historycznymi.

W związku z inwestycjami w zieloną energię jeszcze w ub.r. wskaźnik dług netto do EBITDA grupy będzie rósł – powiadomiła Ostap-Tomann. - Od 2025 r. wskaźnik dług netto do EBITDA oczekujemy delewarowania i spadku tego wskaźnika – podała nie zdradzając poziomu.

Wg niej w br. koszty obsługi zadłużenia grupy będą wyższe niż w roku ubiegłym. – W 2024 r. nie spodziewam się, aby były wyższe – powiedziała finansistka Cyfrowego Polsatu dodając, że wsłuchuje się w zapowiedzi Rady Polityki Pieniężnej.