Przychody mają być zbliżone do zeszłorocznych i sięgnąć około 1 mld zł. – Chcemy, żeby Sygnity miało rentowność na poziomie co najmniej 6–8 proc. To dla nas cel na kolejne lata – powiedział w wywiadzie dla Reutera.
Portfel zamówień Sygnity ma obecnie wartość blisko 450 mln zł, z tego 340 mln zł przypada na ten rok. Prezes zwrócił uwagę na lepszą jego strukturę i wyraźny wzrost sprzedaży własnych rozwiązań i usług. W skali całego roku spółka spodziewa się lekkiego spadku wpływów z sektora finansowego. Lepiej mają radzić sobie piony obsługujące przemysł i sektor użyteczności publicznej.
Kardach powiedział, że wyniki spółki po I kwartale są lepsze niż rok temu. Nie było to zbyt duże wyzwanie, bo przed rokiem Sygnity zakończyło pierwsze trzy miesiące stratą netto rzędu 26 mln zł.Firma zbuduje system informatyczny, który będzie zarządzał budżetem jednostek samorządu terytorialnego, np. przedszkoli czy szkół. Wartość projektu, finansowanego ze środków unijnych, wynosi przeszło 0,5 mln euro (netto).