"Myślę, że na kupno TV Puls będziemy mogli odkryć te karty relatywnie szybko, ale pozwólmy podpisać pierwsze porozumienie, żeby powiedzieć inwestorom, w jakim kierunku byśmy tę telewizję reformowali" - powiedział Lisiecki w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes.
Prezes podkreślił, że ewentualne powodzenie transakcji zakupu TV Puls nie zmieni planów dotyczących własnego kanału telewizyjnego spółki.
"Jeden kanał tematyczny, drugi ogólnopolski - to zupełnie nie koliduje. [...] Nasza telewizja wystartuje, jak sądzę, na koniec tego roku, IV kw. tego roku. Główną rzeczą w telewizji jest, żeby uruchomić kanał przychodów i nad tym pracujemy. Chcemy najpierw uruchomić brokera" - powiedział Lisiecki.
O prowadzeniu rozmów w sprawie przejęcia TV Puls spółka Point Group informowała na początku czerwca, podkreślając jednocześnie, że nadawca rozmawia także z innymi chętnymi. Później Dariusz Dąbski, prezes i współwłaściciel (49%) TV Puls, powiedział, że spółka otrzymała dwie oferty wiążące od kandydatów na nowego inwestora i liczy na zakończenie negocjacji na przełomie czerwca i lipca. Jeśli rozmowy się nie powiodą, nadawca może zadebiutować na GPW pod koniec tego roku.
TV Puls podaje na swoich stronach internetowych, że obecnie emituje swój program z dwunastu nadajników naziemnych na terenie Polski, a jej zasięg techniczny stacji wynosi 77%.