Umowa z czerwca z właścicielem wirtualnego operatora dla „prawdziwych mężczyzn” – MoCoHub Technology Development – daje MNI opcję zakupu Mobilkinga za 1,5 mln zł do końca marca 2010 roku.

Majchrzak nie wykluczył, że Mobilkinga przejmie firma zależna MNI Premium. Wskazał, że jedną z wartości sieci jest ponad 10 mln zł tak zwanej tarczy podatkowej, dlatego właśnie dochodowe MNI Premium byłoby dobrym kandydatem na bezpośredniego właściciela sieci. – Mobilking już nie przynosi strat. Ma 40 tysięcy użytkowników na bieżąco doładowujących konta, a wszystkich ponad 100 tysięcy – mówił Majchrzak. Umowa z MoCoHub przewidywała, że do transakcji dojdzie, jeśli operator będzie miał 35 tysięcy aktywnych klientów i przestanie przynosić straty.

Do czasu decyzji o zakupie bądź rezygnacji z opcji MNI zarządza Mobilkingiem za 20 tys. zł plus VAT miesięcznie. Zmieniono strategię i sieć nie będzie już adresowała usług do klienta masowego. To oznacza, że nie będzie już ekspansji reklamowej w mediach, z czego Mobilking słynął przez pierwszy rok. – Dziś w Mobilkingu pracują 2–3 osoby. Prace nad restrukturyzacją kosztów najmu i infrastruktury trwają. Sądzimy, że docelowo z usług sieci będzie korzystało 100–200 tys. aktywnych użytkowników – powiedział prezes MNI.

Według niego, komórkowa sieć miesięcznie przynosi kilkaset tysięcy złotych przychodów. Docelowo mogą one wzrosnąć do miliona złotych dzięki poszerzeniu oferty Mobilkinga o dodatkowo płatne usługi kontentowe. To właśnie sprzedaż dodatkowych treści użytkownikom sieci ma gwarantować większą część jej zysków.