ABC?Data będzie rosła szybciej

Tegoroczne przychody i zyski dystrybutora sprzętu IT będą o co najmniej 10 proc. większe niż rok wcześniej

[[email protected]][email protected][/mail]

Największy krajowy dystrybutor sprzętu komputerowego chce w 2011 roku się rozwijać w dwucyfrowym, co najmniej porównywalnym z zeszłorocznym tempie. W poprzednim roku, zgodnie ze skorygowaną we wtorek prognozą, ABC Data, na poziomie skonsolidowanym, zarobiła na czysto 39 mln zł przy 2,72 mld zł przychodów. Rezultaty?były lepsze odpowiednio o: 28,7 proc. i 14,9 proc. niż w 2009 roku

[srodtytul]Oczyszczona dynamika[/srodtytul]

Warto jednak zwrócić uwagę, że na ostateczny wynik netto miało wpływ objęcie konsolidacją rumuńskiej spółki Scop Computers, kupionej pod koniec roku, i przeszacowanie wartości warrantów wymienialnych na nowe akcje Optimusa (konwersja nastąpiła kilka dni temu). Pierwszy z elementów „dołożył” do wyniku ok. 1 mln zł. Drugi nieco ponad 3 mln zł. Rezultat netto ABC?Daty oczyszczony z tych zdarzeń sięgnął zatem ok. 35 mln zł, czyli był o 15,5 proc. wyższy niż w 2009 r.– Wkrótce opublikujemy prognozę finansową na bieżący rok. Jestem przekonany że liczby usatysfakcjonują naszych akcjonariuszy – zapowiada Marek Sadowski, prezes giełdowej firmy. Nie chce zdradzić szczegółów. Przyznaje jednak, że spółka chce co najmniej utrzymać dynamikę rozwoju z poprzedniego roku. Zastrzega, że nie uwzględnia to faktu, że w tym roku Scop Computers będzie konsolidowany przez cały rok. Uwzględniając ten element wskaźniki rozwoju będą jeszcze lepsze.

[srodtytul]Rynek sprzyja[/srodtytul]

Sadowski pozytywnie ocenia perspektywy rynku dystrybucji sprzętu IT na bieżący rok. – Uważam, bazując na własnych szacunkach i tym, co komunikuje nasza konkurencja, że tempo wzrostu będzie „lekko” dwucyfrowe – oświadcza.Motorem napędowym sprzedaży będą wszelkie nowinki techniczne trafiające na rynek, przede wszystkim z obszaru urządzeń mobilnych, jak tablety czy smartfony. Jeśli chodzi o segmenty klientów, to w dalszym ciągu bardzo dobrze powinien wyglądać popyt konsumencki. – W II półroczu spodziewam się też ożywienia, jeśli chodzi o korporacje, które nie mogą już dłużej odwlekać decyzji o wymianie sprzętu IT – podsumowuje Sadowski.