Blisko 10 proc. drożały we wtorek rano papiery Komputronika. Były wyceniane na 4,97 zł czyli najwyżej od połowy sierpnia. Od dołka z ostatniej dekady września, na poziomie 3,85 zł, ich wycena zwyżkowała już o 29 proc.

Uzasadnieniem tak znacznej aprecjacji notowań mogą być, opublikowane dzisiaj rano, informacje o wrześniowych wynikach sprzedaży. W tym okresie Komputronik, na poziomie jednostkowym, miał 94,6 mln zł przychodów czyli 7,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2011 r. Firma podkreśla ponadto, że w tym roku nie mogła liczyć na realizację żadnych dużych umów o charakterze jednorazowym. - Wrzesień był dla nas dobrym miesiącem sprzedaży, dzięki intensyfikacji naszej sprzedaży internetowej, a także dobrym wynikom sprzedaży w sieci salonów franczyzowych i agencyjnych – tłumaczy Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika.

Narastająco, w okresie lipiec-wrzesień, który dla dystrybutora był II kwartałem roku obrotowego 2012/2012 r. przychody firmy sięgnęły 248,1 mln zł wobec 228,6 mln zł wcześniej co oznacza zmianę o 8,5 proc. W całym I półroczu sprzedaż miała wartość 470 mln zł czyli była o 7,3 proc. większa niż przed rokiem. - Wypracowaliśmy wzrost sprzedaży pomimo pewnych oznak osłabienia w sektorze średnich przedsiębiorstw, które w obliczu spowolnienia gospodarczego ograniczają swoje inwestycje i opóźniają projekty – twierdzi prezes.

Komputronik nie zdradza, jakim wynikiem operacyjnym i netto zakończył II kwartał i całe I półrocze. Po I kwartale, który jest sezonowo słaby, miał 4,33 mln zł straty netto. Rok temu ujemny wynik sięgał jednak  5,7 mln zł.

Podobnie Komputronik nie odnosi się do prognozy finansowej. Zakłada, że przychody grupy sięgną 1,14 mld zł a zysk netto sięgnie 7,3 mln zł. W roku obrotowym 2011/2012 obroty wyniosły 1,05 mld zł a zysk netto 12,03 mln zł.