Asbis zgodnie z oczekiwaniami przedstawił solidne wyniki finansowe za III kwartał. Spółka miała w nim 438,2 mln USD przychodów, o 1,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Wynik EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) był jednak aż o 152,2 proc. większy niż przed rokiem i sięgnął 14,6 mln USD. Zysk netto zamknął się kwotą 3,04 mln zł, co oznaczało wzrost o 49,8 proc.
Zarząd tłumaczy niską dynamikę sprzedaży zmianami w jej strukturze. Z powodu słabego popytu na laptopy Asbis zdecydował, że będzie zajmował się ich dystrybucją jedynie w krajach, gdzie jest jednym z trzech największych graczy rynkowych. Na innych rynkach wycofał komputery przenośne z oferty. Luka została wypełniona produktami pod markami własnymi.
Marki własne ciągną firmę
Najszybciej rosnącymi liniami biznesowymi Asbisu w III kwartale, podobnie zresztą jak i w pierwszej połowie roku, były tablety i smartfony. Firma sprzedała tablety za 86,3 mln USD, o 168,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż smartfonów wzrosła o 101,5 proc., do 85,2 mln USD. Po trzech kwartałach tablety zapewniły już 223,8 mln USD przychodów, czyli 16,6 proc. całości. Rok wcześniej wskaźnik wynosił 5,6 proc. Przychody z dystrybucji smartfonów były jeszcze większe. Sięgnęły 278,1 mln USD, czyli 20,6 proc. ogółu (7,2 proc. przed rokiem).
Bardzo dobrze wyglądały też statystyki sprzedaży produktów pod markami własnymi, czyli Prestigio i Canyon, na których marże są znacznie wyższe. W III kwartale zapewniły Asbisowi 128,1 mln USD przychodów, aż o 215,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Marki własne miały już 29,2-proc. udział w całości obrotów grupy wobec 9,4 proc. rok temu.
– 30-proc. udział marek własnych w całości obrotów to satysfakcjonujący poziom. Będziemy chcieli go utrzymać – mówi Siarhiej Kostewicz, dyrektor generalny Asbisu. Deklaruje, że celem na ten rok jest sprzedaż produktów pod markami własnymi za 450 mln USD, czyli trzy razy więcej niż rok temu. Pierwotny plan zakładał, że będzie to 250–300 mln USD. Do tej pory Asbis sprzedał już ponad 2 mln tabletów Prestigio i 750 tys. smartfonów, które są w ofercie dopiero od kilku miesięcy.