Środowa sesja jest trzecią z rzędu, na której akcje Bloober Team, notowanego na małej giełdzie producenta gier komputerowych, zyskują na wartości. Przejściowo wyceniane były nawet na 21,5 zł, czyli aż 15,9 proc. więcej niż w poniedziałek. Tempo wzrostu było zatem daleko większe niż w dwóch wcześniejszych dniach.
Skokowy wzrost zainteresowania papierami technologicznej spółki był reakcją na wiadomość, że w lutym (dokładna data nie została jeszcze ustalona) na rynek trafi najnowsza produkcja krakowskiego studia – gra „Brawl". Początkowo premiera była planowana na jesień 2014 r. Na początek tytuł zostanie wydany w wersji na konsolę PS4. W okresie promocyjnym będzie kosztował ok. 15 USD za sztukę. Po kilku tygodniach, jak zapowiada zarząd spółki, cena wzrośnie do ok. 20 USD.
Wypuszczając „Brawl" Bloober Team chce zmazać winy po swojej wcześniejszej produkcji, czyli „Basement Crawl", która zadebiutowała w I kwartale ub.r. Promowana jako pierwsza polska gra na PS4 pozycja odniosła spektakularną porażkę z powodu poważnych błędów technologicznych. W Metacritic (serwis zbierający recenzje i opinie) „Basement Crawl". zdobył zaledwie 27 pkt. na 100 możliwych. Bloober Team, w ramach przeprosin z fanami, zdecydował się stworzyć „Basement Brawl" (w grudniu ub.r. skrócił nazwę do „Brawl"). Nabywcy „Basement Crawl" otrzymają „Brawl" za darmo. W przyszłości nowa gra ma zostać wydana także na inne platformy. - Premiera „Brawl" jest dla nas istotna nie tylko ze względu na to, że ma znaczenie wizerunkowe, ale przede wszystkim dlatego, że włożyliśmy w tę produkcję bardzo dużo pracy, wspieranej dodatkowo przez samych graczy – podkreśla Piotr Babieno, prezes Bloober Team. Deklaruje, że żeby uniknąć powtórki scenariusza z „Basement Crawl" firma udostępni darmowe demo gry, żeby gracze mogli ją przetestować przed zakupem. - Chcemy dać tym do zrozumienia, że jesteśmy bardzo pewni atrakcyjności swojego produktu- mówi Babieno. Nie zdradza, na jaką sprzedaż „Brawl" liczy.
Oprócz tego tytułu Bloober Team planuje na bieżący rok jeszcze dwie inne premiery. Jako pierwsza na rynek trafi "Scopophobia", która ma kosztować, razem z nakładami na marketing, parę „małych" milionów złotych. Pod koniec roku planowana jest premiera „Medium", której budżet produkcyjny szacowany jest na 3 mln euro. Oba tytułu będą reprezentowały gatunek horror/thriller.
Zapowiedź ich wydania wsparła notowania Bloober Team. Kurs krakowskiej spółki w ostatnich tygodniach dynamicznie zyskiwał na wartości (również dzięki sukcesowi odniesionemu przez 11 bit studios z grą „This War of Mine). Jeszcze w połowie listopada wynosił ok. 10 zł by miesiąc później wspiąć się do poziomu 24,1 zł (najwyższego w historii). Koniec roku przyniósł korekcyjne spadki do 18,08 zł ale zwyżki z trzech ostatnich dni sugerują, że strona popytowa znowu przechodzi do ataku.