Ze strony wierzycieli płyną głosy, że wniosek HT ma na celu wstrzymanie egzekucji ustanowionej przez sąd w listopadzie. Wiceprezes Hawe, prezes Mediatela i HT Paweł Paluchowski temu nie przeczy. Na pytanie, czy w HT, najbardziej zadłużonej, ale i najcenniejszej firmie z grupy Hawe, działa już zarządca sądowy, odpowiada enigmatycznie: – Sprawa jest sporna. Czekamy na stanowisko sądu.
– Liczymy, że tuż po Nowym Roku wszystkie strony ponownie usiądą do stołu w celu wypracowania umowy restrukturyzacyjnej uwzględniającej nowe okoliczności – mówi.
W poniedziałek z grupy płynęły niepokojące sygnały, ale trudno oceniać, czy są ostateczne. Rezygnację złożyło dwóch członków rady nadzorczej: Andrzej Podsiadło i Waldemar Dubaniowski. Obaj jako powód podali „względy osobiste". Tak samo decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Hawe tłumaczy Paweł Sobków, który odda stanowisko z końcem grudnia.
Grupa Hawe od kilku miesięcy boryka się z poważnymi problemami. W sierpniu nie wykupiła na czas obligacji o nominale około 35 mln zł. Jesienią Agencja Rozwoju Przemysłu wypowiedziała Hawe Telekom – najbardziej zadłużonej i najcenniejszej spółce zależnej Hawe i Mediatela – umowę pożyczki na 100 mln zł. Wymagalne stało się 80 mln zł. Alior Bank domaga się natomiast od grupy spłaty części kredytu zaciągniętego przez b. głównego akcjonariusza Hawe – zamieszanego w tzw. aferę podsłuchową Marka Falentę. Ugoda z wierzycielami była blisko. Część obligatariuszy zgodziła się objąć nowe obligacje z dłuższym terminem wykupu, pojawił się inwestor chętny spłacić część obligacji posiadaną przez Open Finance, a ARP, Alior zawarły z Hawe ramową umowę o restrukturyzacji zadłużenia.
5 grudnia, najprawdopodobniej w reakcji na decyzję sądu o ustanowieniu zarządu przymusowego, przeprowadzono w grupie Hawe transakcję, której szczegółów nie ujawniono. Według domysłów wierzycieli z Hawe Telekom do Mediatela trafić miał cały majątek. Operację odkręcono tydzień później, ale ARP i tak zażądała od Hawe Telekom wyższych zabezpieczeń. Odpowiedzi na to żądanie jeszcze nie ma. Kolejnego ruchu ARP należy się spodziewać przed świętami.