Po mocnej wakacyjnej przecenie, w ostatnich tygodniach kurs Sygnity odrobił część strat, ale nadal jest 13 proc. niżej niż na początku roku. Swoje zaniepokojenie wyceną wyrażają duzi akcjonariusze: firma informatyczna Cron i Nationale-Nederlanden OFE, które łącznie mają prawie 22 proc. akcji. Złożyły wniosek w sprawie wyboru rady nadzorczej oddzielnymi grupami na najbliższym walnym zgromadzeniu, które zwołano na 16 listopada. – Ma to na celu wzmocnienie skuteczności nadzoru nad bieżącą działalnością spółki – argumentują.
Będzie restrukturyzacja
Cron poszedł jeszcze dalej. W samodzielnym wniosku zażądał umieszczenia w porządku obrad uchwały w sprawie oceny sprawowania przez radę Sygnity nadzoru nad działalnością grupy w kontekście „obniżenia wyników oraz zmniejszenia wartości akcji w 2016 r., stanowiących zagrożenie interesów akcjonariuszy".
Jeśli NWZA negatywnie oceni dotychczasowy nadzór, konsekwencją również może być zmiana rady. Już wiadomo, kogo do nadzoru rekomenduje NN OFE. Jako niezależnego kandydata zgłosiło Mariusza Tokarskiego. Wcześniej był związany z takimi podmiotami jak Bank Handlowy, Mondi Świecie, Organika Zachem i Apator. W latach 2013–2016 pełnił funkcję prezesa bydgoskiej firmy BSB, gdzie przeprowadził restrukturyzację i wdrożył nowy model biznesowy.
Zyski pod presją
W wyniki Sygnity bije trudna sytuacja w segmencie publicznym. W ostatnich kwartałach spółce udaje się jednak pozyskiwać coraz więcej zleceń w sektorze prywatnym. Jednocześnie realizuje duże projekty publiczne, m.in. e-Podatki.
Jak analitycy komentują plany NN OFE i Cronu? – Niezadowolenie z wyceny i wyników to jedna strona medalu, która miała odzwierciedlenie w odwołaniu poprzedniego prezesa. Sygnity nadal jest uzależnione od przetargów publicznych, a dodatkowo nad spółką wisi widmo kilkunastomilionowych odpisów – mówi jeden z analityków, pragnący zachować anonimowość. To ryzyko może zmaterializować się już z publikacją raportu za ostatni rok obrotowy. – Podejrzewam też, że Cron może szykować się do przejęcia Sygnity, ale zanim to zrobi, zapewne chce sprawdzić,czy warto ogłaszać wezwanie – dodaje nasz rozmówca.