Piątkowy debiut R22 na rynku głównym można uznać za udany. Od rana kurs rósł przy stosunkowo wysokim obrocie. Po południu prawa do akcji drożały o ponad 4 proc., a akcje o 10 proc. Warto odnotować, że spółce nie pomagały dobre nastoje rynkowe: WIG zniżkował, wbrew powszechnym oczekiwaniom, że ostatnia sesja 2017 r. będzie udana.
Czas na zakupy
W ofercie publicznej inwestorzy zgłosili popyt na wszystkie akcje (5,2 mln), ale po cenie wyraźnie niższej od maksymalnej. Ta ostatnia wynosiła 23 zł, a emisyjną ustalono na 17,5 zł. Całkowita wartość oferty sięgnęła zatem 91 mln zł, z czego ponad 61 mln zł przypadło na nowe akcje.
Pieniądze spółka zamierza wykorzystać m.in. na przejęcia. O jednym poinformowała w przeddzień debiutu. Podpisała (poprzez spółkę zależną) umowę inwestycyjną na zakup udziałów w podmiocie będącym właścicielem marki Kei.pl. Wartość transakcji sięga 22 mln zł. R22 podkreśla, że po przejęciu Kei.pl powiększy swój udział w rynku hostingowym. Zwraca też uwagę na posiadanie przez Kei.pl nowoczesnego data center w Krakowie o powierzchni około 1000 mkw. Przejęta spółka w ostatnim roku obrotowym wypracowała ponad 8 mln zł przychodów. Ma 14 tys. klientów i ponad 18 tys. obsługiwanych domen.
Podczas piątkowego debiutu prezes Jakub Dwernicki podkreślił, że ostatnie przejęcie nie wyczerpuje apetytu R22. Poinformował, że na celowniku są trzy kolejne podmioty. Niewykluczone, że do kolejnych zakupów dojdzie już w I kwartale 2018 r.