– Jesteśmy przekonani, że wszystko, co dotąd pokazaliśmy, to nadal skromny początek. W każdym obszarze naszej działalności jest dobrze – przyznaje prezes Rafał Styczeń. Podkreśla, że efekty pozyskiwanych kontraktów będą się w pełni uwidaczniać dopiero w kolejnych kwartałach. – Banki muszą inwestować, a my dostarczamy im produkty pozwalające poprawić konkurencyjność na zmieniającym się pod wpływem fintechu rynku usług finansowych – tłumaczy prezes. W tym roku spółka stawia na bardzo intensywne inwestycje realizowane ze środków własnych celem zwiększania potencjału sprzedażowego w kraju, otwarcia biur w Singapurze i USA czy działań w kierunku pozyskania pierwszych kontraktów w Meksyku.
Kluczowym produktem Ailleronu jest Livebank, który ma już 150 mln klientów w 32 oddziałach banków w 21 krajach. Obecnie spółka prowadzi rozmowy z około 50 podmiotami w sprawie dalszych wdrożeń. Rośnie również zapotrzebowanie kadrowe. – Potrzebujemy co najmniej 200 osób w tym roku. Poważnie zastanawiamy się też nad zagranicznymi oddziałami deweloperskimi – mówi Styczeń.