Producent gier podał wstępne wyniki finansowe, z których wynika, że zeszły rok zakończył stratą przekraczającą 4,5 mln zł na poziomie jednostkowym i rzędu 3,6 mln zł na skonsolidowanym. Przychody przekroczyły 20 mln zł. Można się było spodziewać, że wyniki nie zachwycą: już kilka tygodni temu Artifex zasygnalizował, że zrobi odpisy aktualizujące w wysokości ponad 9,9 mln zł.
Na rynek trafiła też pozytywna informacja – spółka dostała informację o premierze gry „Bladebound" na Mi App Store – czyli w należącym do koncernu Xiaomi sklepie z aplikacjami na urządzenia mobilne, adresowanym do użytkowników w Chinach. „Bladebound" jest grą typu free-to-play. Artifex wiąże z nią duże nadzieje. Jest jej twórcą i wydawcą, a komercjalizację na rynku urządzeń z systemem Android w Chinach prowadzi we współpracy z lokalnym parterem.
W środę indeksy na warszawskiej giełdzie spadały i tylko nielicznym spółkom udało się notować zauważalny wzrost. Niespełna 2 proc. drożały akcje innego producenta gier – 11 bit studios. Rynek czeka na premierę gry „Frostpunk", którą zapowiedziano na 24 kwietnia. Zdaniem analityków może się ona okazać dużym sukcesem. Na lekkim plusie w środę był CD Projekt, natomiast głęboko pod kreską Vivid Games. Po południu jego akcje traciły niemal 5 proc.
Z kolei niespełna 1-proc. spadek notował PlayWay. Spółka podała wykaz gier, które trafią na rynek w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Wśród nich jest „Agony" – najbardziej oczekiwana tegoroczna gra PlayWaya (giełdowa spółka jest jej wydawcą, a tworzy ją bydgoskie studio MadMind). Początkowo premierę zapowiadano na 30 marca, ale spółka nie zdążyła z certyfikacją.