Adam Góral zarządza rzeszowskim Asseco Poland, którego kapitalizacja wynosi 4 mld zł
Wskaźnik branżowy WIG-informatyka w styczniu radzi sobie całkiem dobrze. W poniedziałek osiągnął wartość ponad 2060 pkt, a nowy rok zaczął poniżej poziomu 2 tys. pkt. Największy wpływ na indeks ma Asseco, a za nim Comarch. O tych dwóch spółkach w ostatnim czasie jest głośno m.in. z uwagi na ich walkę o kontrakty dla ZUS. Obie dostały zaproszenie do tworzenia KSI 2.0. Teraz ZUS czeka na ich oferty.
Comarch: idziemy zgodnie z planem
Na finiszu jest natomiast proces przejmowania od Asseco przez Comarch usług utrzymania Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS. Zarząd krakowskiej spółki deklaruje, że nie będzie opóźnień.
– W zeszłym tygodniu zakończył się pełnym sukcesem proces weryfikacji kompetencji Comarchu, związany z kompilacją i uruchomieniem aplikacji wchodzących w skład KSI – mówi Paweł Prokop, wiceprezes Comarchu. Dodaje, że od lutego Comarch przejmuje kolejną partię usług i będzie mieć w swoim zakresie blisko połowę wszystkich objętych umową na utrzymanie KSI ZUS. – A gotowość do przejęcia pozostałych usług zgłosiliśmy od 1 marca 2019 r. – dodaje wiceprezes.
W minionych latach usługi utrzymania systemu KSI świadczyło Asseco Poland – twórca systemu. W nowym rozdaniu, w 2017 r., wygrała jednak oferta Comarchu, która była zdecydowanie tańsza od propozycji branżowych konkurentów. Opiewała na 242 mln zł, następne było Asseco Poland (z ofertą niemal równą budżetowi zamawiającego – na poziomie 374 mln zł), a najwyżej zalicytował Atos (431 mln zł). Analitycy zastanawiają się, jak zmiana wykonawcy wpłynie na wyniki Asseco i Comarchu. Szef tej ostatniej spółki Janusz Filipiak pytany o parametry cenowe oferty podkreślał, że spółka chce na tym kontrakcie zarabiać.