Adam Kiciński, CD Projekt
WIG.GAMES, który ruszył 18 marca, zyskał już niemal 20 proc. Inwestorzy kupują akcje producentów gier, licząc na powodzenie przyszłych premier. W CD Projekcie motorem wzrostu są nadzieje na sukces „Cyberpunka", o którym giełdowa spółka opowie podczas czerwcowych targów branżowych w Los Angeles. Termin premiery jest tajemnicą – większość obstawia początek 2020 r., ale nie brak też opinii, że do debiutu może dojść jeszcze w tym roku.
Premier nie zabraknie
II półrocze zapowiada się również bardzo pracowicie dla 11 bit studios. Zarząd zapowiada, że oprócz debiutu konsolowego „Frostpunka", spółka przygotowuje się do premier „Children of Morta" jednocześnie na cztery platformy sprzętowe i „Moonlightera" w wersji na urządzenia mobilne. Na rynek trafią też płatne dodatki do „Frostpunka", „Moonlightera" i „This War of Mine". Prezes Grzegorz Miechowski sygnalizuje, że w II półroczu można też oczekiwać pierwszych decyzji dotyczących dwóch kolejnych tytułów, które zamierza wyprodukować spółka. Trafią na rynek po „Projekcie 8". Docelowo 11 bit studios chce rocznie wypuszczać na rynek jedną, własną grę.
Najbliższe miesiące będą też bardzo pracowite dla CI Games, które finiszuje z kolejną częścią „Snipera". Już zapowiedziało, że wybiera się na targi do Los Angeles i tam będzie pokazywać grę. Prawdopodobnie jeszcze przed targami odbędzie się premiera pierwszego zwiastuna gry, którym spółka rozpocznie globalną kampanię.
Wyniki „wielkiej czwórki" pod lupą
Po wtorkowym debiucie BoomBita na GPW notowanych jest dziewięciu producentów gier. Największą kapitalizację mają CD Projekt, 11 bit studios, TSG oraz PlayWay.